Afera wokół "tajnych mieszkań". Jest oświadczenie

Według posłów Koalicji Obywatelskiej PiS wybudowało sobie "tajne mieszkania" dla "swoich". Inwestorem miał być państwowy Transportowy Dozór Techniczny (TDT). W wydanym komunikacie doniesienia polityków opozycji nazwano "kłamliwymi i manipulacyjnymi wypowiedziami".

Afera wokół "tajnych mieszkań". Jest oświadczenie
Afera wokół "tajnych mieszkań". Jest oświadczenie
Źródło zdjęć: © Twitter
Maciej Zubel

24.07.2023 | aktual.: 24.07.2023 21:43

W opublikowanym popołudniu komunikacie władze TDT podkreśliły, że jest to instytucja "samofinansującą się", a w związku z tym nie otrzymuje z budżetu państwa żadnych pieniędzy na swoją działalność.

"Siedziba TDT powstała zgodnie z projektem zatwierdzonym w 2013 roku. To wtedy wydano decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i pozwolenie na budowę. Decyzja wydana przez prezydenta m.st. Warszawy stała się ostateczna 7 stycznia 2014 roku, a więc za czasów piastowania urzędu Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy przez panią Hannę Gronkiewicz-Waltz" - wskazano.

W komunikacie podkreślono ponadto, że siedziba Transportowego Dozoru Technicznego w całości została sfinansowana "ze środków własnych".

Szczegółowo opisano też plan budynku oraz podmioty, które mają w nim swoje biura. "Siedzibę, oprócz centrali, ma tu również Oddział Terenowy TDT w Warszawie, filia Laboratorium Transportowego Dozoru Technicznego, a także Akademia, która w związku z niedawną decyzją Rządu o zniesieniu stanu zagrożenia epidemicznego wznawia swoją działalność" - napisano.

Ponadto - jak wskazano - w budynku przy ul. Puławskiej 125 znajduje się 28 pokoi noclegowych o powierzchni około 27 metrów kwadratowych i 42 pokoje o powierzchni około 35 metrów kwadratowych. "Ta część noclegowa wykorzystywana jest na potrzeby organizowanych przez TDT konferencji i szkoleń czy egzaminów wewnętrznych i zewnętrznych" - czytamy w komunikacie.

Ponadto, mają się tam znajdować również 4 pokoje o powierzchni około 88 metrów kwadratowych, które - jak zapewniono - "nie były i nie są udostępniane".

TDT odpowiada na doniesienia o "tajnych mieszkaniach" PiS

"Budynek TDT nie był i nie jest hotelem dla prominentów i działaczy którejkolwiek partii politycznej. Nie mieszka w nim żaden parlamentarzysta ani członkowie ich rodzin. Przestrzenie te nie były i nie są także wykorzystywane przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe" - oświadczyły władze instytucji.

W komunikacie wskazano jednak na jeden wyjątek. "Dopiero w sytuacji, w której nie ma zainteresowania ze strony pracowników TDT, rozważane są wnioski osób niepracujących w TDT. Ze względów bezpieczeństwa mowa tu jedynie o przedstawicielach jednostek: nadzorującej i współpracujących z Transportowym Dozorem Technicznym" - zaznaczono.

Obecnie z tej możliwości ma korzystać dwóch pracowników TDT. "Koszty udostępnienia pokoi noclegowych wahają się w przedziale 150-250 zł za osobę za dobę w przypadku uczestników konferencji i w przedziale 22,50-90 zł za osobę za dobę w przypadku innych osób" - czytamy.

Najniższa cena - wedle zapewnień TDT - ma być dostępna wyłącznie dla pracowników tej instytucji.

Przeczytaj też:

Źródło: twitter.com/MI_GOV_PL/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (280)