Afera mailowa. Jarosław Kaczyński miał przeczytać, że jest "starym dziadem"

Od kilku miesięcy do opinii publicznej docierają maile, które pochodzą rzekomo ze skrzynki pocztowej ministra Michała Dworczyka. PiS oficjalnie nie chce komentować wycieku tych materiałów. Podkreślają, iż są one fałszywe i powstały na zamówienie rosyjskich służb. Kierownictwo PiS - jak wynika z nieoficjalnych informacji - ma już jednak w tę narrację nie wierzyć.

Afera mailowa. Jarosław Kaczyński miał przeczytać, że jest "starym dziadem" Afera mailowa. Jarosław Kaczyński miał przeczytać, że jest "starym dziadem"
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Violetta Baran

Jak ustalił portal onet.pl, prezes PiS, wicepremier i jednocześnie przewodniczący Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych Jarosław Kaczyński miał otrzymać teczkę z analizą zawartości skrzynki pocztowej Michała Dworczyka.

Co tam wyczytał? Nie wiadomo, ale na jednym z niedawnych posiedzeń prezydium kierownictwa partii miał zaapelować o zachowanie spokoju i nieodnoszenie się publicznie do ujawnianych treści. - Nawet jeśli przeczytalibyście o mnie "ten stary dziad" albo o sobie inne duże gorsze rzeczy - miał powiedzieć, jak cytuje Onet, Kaczyński.

Prezes PiS miał także wydać polecenie, aby każdy publikowany mail został dokładnie analizowany przez służby, a jego "bohaterowie" wzywani do składania wyjaśnień.

Afera mailowa. Nie będzie dymisji Dworczyka? Były szef CBA krytycznie o decyzji premiera

Afera mailowa. Jak reaguje PiS?

Z informacji portalu wynika też, że kierownictwo PiS obawia się, iż maile, które do tej pory ujawniono, to dopiero wierzchołek góry lodowej. Wkrótce do opinii publicznej mogą dotrzeć jeszcze bardziej kompromitujące materiały. Jednak - jak czytamy w onet.pl - premier Mateusz Morawiecki może być spokojny o swoje stanowisko. Jego dymisja - z czego ma zdawać sobie sprawę Jarosław Kaczyński - byłaby jednoznaczna z przyznaniem, iż maile są prawdziwe.

"Tak samo jest zresztą z dymisją Dworczyka, którego dni w polityce i w partii mają być podobno policzone, a przed odwołaniem chroni go tylko i wyłącznie 'parasol' trzymany przez Morawieckiego" - zaznacza Onet.

Źródło: onet.pl

Wybrane dla Ciebie

GIS ostrzega przed salmonellą w herbatce ziołowej
GIS ostrzega przed salmonellą w herbatce ziołowej
Demonstracje w Nepalu po zakazie platform społecznościowych. Są ofiary
Demonstracje w Nepalu po zakazie platform społecznościowych. Są ofiary
Zatrzymanie aktywistki Pussy Riot w Polsce. Decyzja prokuratury
Zatrzymanie aktywistki Pussy Riot w Polsce. Decyzja prokuratury
Kolejna ofiara reżimu Łukaszenki. Podniebiennyj nie żyje
Kolejna ofiara reżimu Łukaszenki. Podniebiennyj nie żyje
Niepokojące incydenty w Polsce. "Musimy łączyć kropki"
Niepokojące incydenty w Polsce. "Musimy łączyć kropki"
Zamach w Jerozolimie. Przerażające nagranie z ataku
Zamach w Jerozolimie. Przerażające nagranie z ataku
Zmiana czasu 2025. Kiedy nastąpi i na kogo może wpłynąć najbardziej?
Zmiana czasu 2025. Kiedy nastąpi i na kogo może wpłynąć najbardziej?
Obcy dron spadł w Polsce. "Kilkaset części"
Obcy dron spadł w Polsce. "Kilkaset części"
Grożą unicestwieniem Gazy. "Ostatnie ostrzeżenie" dla Hamasu
Grożą unicestwieniem Gazy. "Ostatnie ostrzeżenie" dla Hamasu
Karambol na wyścigu RiderMan. 100 rannych, 50 karetek i cztery helikoptery w akcji
Karambol na wyścigu RiderMan. 100 rannych, 50 karetek i cztery helikoptery w akcji
Berlin alarmuje. Boją się katastrofy po upadku rządu Francji
Berlin alarmuje. Boją się katastrofy po upadku rządu Francji
Sprawa wybuchów w Rembertowie. Komunikat Żandarmerii Wojskowej
Sprawa wybuchów w Rembertowie. Komunikat Żandarmerii Wojskowej