Adwokat Pinkasa: on w każdej chwili może mieć wylew
Pogorszył się stan byłego wiceministra zdrowia Jarosława Pinkasa, który przebywa w łódzkim areszcie. Łódzka prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące nieprawidłowości w sprawie przetargów oraz przyjęcia łapówki. Adwokat Pinkasa Grzegorz Fertak poinformował, że widział się dziś z klientem i wszystko wskazuje, że cierpi on na zaburzenia neurologiczne. Zdaniem adwokata zaobserwowane dziś zaburzenia mogą być bardzo groźne dla zdrowia i doprowadzić nawet do wylewu.
23.04.2008 | aktual.: 23.04.2008 21:55
Adwokat zaznaczył, że swoimi spostrzeżeniami ze spotkania z klientem podzielił się z lekarzami, którzy doradzili natychmiastowe badanie Pinkasa.
Fertak powiedział, że razem z rodziną zatrzymanego zabiega o to, by został on jak najszybciej przebadany. Adwokat zaznaczył, że prokurator kazał mu się dowiadywać o stan klienta jutro w południe. Dodał, iż nieoficjalnie wie, że coś się w areszcie w tej sprawie dzieje.
Adwokat zaznaczył, że Jarosław Pinkas od trzech dni bezskutecznie usiłował się dostać do lekarza.
Zarzuty postawione Pinkasowi dotyczą okresu, gdy był zastępcą dyrektora ds. klinicznych i organizacyjnych Instytutu Kardiologii w warszawskim Aninie.
Sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu byłego wiceministra.