Adam Hofman: groźni przestępcy na wolności. Świadkowie zmienili zeznania
- Kiedy prokuratorem generalnym był Lech Kaczyński, to wydawał instrukcje dla prokuratorów, żeby żądali wyższych wyroków. Wówczas sędziowie orzekali wyższe kary. Teraz nie ma na to klimatu - mówi Adam Hofman z Prawa i Sprawiedliwości, komentując łagodne wyroki ws. "Pruszkowa".
13.09.2012 | aktual.: 19.09.2012 12:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W programie "Z każdej strony" poseł PiS przyznaje, że inną z przyczyn zakończenia w ten sposób jednej z najsłynniejszych spraw kryminalnych, mogły być naciski zwolnionych wcześniej gangsterów. - W 2008 r. wypuszczono z aresztów najważniejszych przestępców, którzy mogli naciskać na świadków niekoronnych. W efekcie wielu z nich zmieniło swoje zeznania. Nie wierzę, żeby to był przypadek - podkreśla poseł.
Zobacz drugą część rozmowy: "Jest cień szansy na zmianę premiera. Może ktoś zatrzaśnie się w toalecie"