Adam G. nie odpowie za umyślne zabójstwo młodego Belga
19-letni Adam G., jeden z dwóch domniemanych sprawców głośnego zabójstwa młodego Belga Joe Van Holsbeecka, został przez ławę przysięgłych oczyszczony z zarzutu
zabójstwa, za co groziło mu do 30 lat więzienia.
23.09.2008 | aktual.: 23.09.2008 15:25
Po ponad czterogodzinnych obradach 12 przysięgłych ogłosiło, że polski Cygan, który w czasie popełnienia czynu był nieletni, nie jest winny umyślnego zabójstwa. Został natomiast uznany za winnego kradzieży odtwarzacza MP3 i nieumyślnego spowodowania śmierci. Na jak długo trafi za to do więzienia - postanowi sąd po osobnej naradzie.
Joe zginął od kilku ciosów nożem w zatłoczonej dworcowej hali 12 kwietnia 2006 roku, kiedy nie chciał oddać Adamowi G. i drugiemu napastnikowi Mariuszowi O. swojego odtwarzacza MP3.
Wyrok, który wymierzy brukselski sąd, Adam G. będzie odsiadywał w Polsce.
Michał Kot