Ach ci amerykańscy naukowcy...
Amerykańskim naukowcom powiodła się próba wyhodowania części penisów królików w probówce - donosi internetowe wydanie magazynu New Scientist. Zwierzęta, po przeszczepieniu im tkanki, mogły się normalnie rozmnażać.
Zdaniem Anthony'ego Atala z Harvard Medical School, gdzie przeprowadzono eksperyment, wyhodowany penis jest najbardziej skomplikowanym organem, jaki dotąd udało się naukowcom stworzyć. Zespół naukowców posłużył się kolagenowym "rusztowaniem", na który nałożono namnażające się komórki tkanki mięśniowej i śródnabłonkowej. W tak skonstruowany fragment penisa wyposażono następnie króliki, które - jak podaje New Scientist - nie straciły swojego przysłowiowego wigoru.
Według amerykańskich naukowców nowa metoda może być wykorzystana do przywracania sprawności ofiarom wypadków, mężczyznom z wadami wrodzonymi oraz do powiększania członka. (an)