Abu Ghraib nie będzie więzieniem
Iracki minister sprawiedliwości Abdel Husajn Szandal powiedział, że rząd Iraku nie zamierza wykorzystywać na więzienie kompleksu Abu Ghraib, gdy za kilka miesięcy otrzyma go od wojsk amerykańskich.
10.03.2006 14:45
W Abu Ghraib nie będzie więźniów - oświadczył minister, odrzucając sugestie Amerykanów, że nowe władze Iraku mogłyby uczynić z niego swój zakład karny. - Przeznaczymy go po prostu na magazyny Ministerstwa Sprawiedliwości.
Inny pomysł ma Adnan Paczaczi, 82-letni były minister spraw zagranicznych Iraku, obecnie deputowany do nowego parlamentu. Być może powinniśmy przebudować Abu Ghraib na szkołę albo szpital - powiedział dziennikowi "New York Times".
Dowództwo wojsk USA ogłosiło w czwartek, że zamierza zamknąć więzienie Abu Ghraib za dwa - trzy miesiące i przekazać obiekt stronie irackiej, gdy tylko przeniesie w nowe miejsce 4500 osób przetrzymywanych tam w charakterze podejrzanych o udział w rebelii.
Więzienie Abu Ghraib zdobyło ponurą sławę najpierw za rządów Saddama Husajna jako główne miejsce tortur i kaźni przeciwników reżimu, a potem wiosną 2004 roku, gdy świat zobaczył na zdjęciach, jak żołnierze amerykańscy upokarzają tam i maltretują swoich więźniów.
Po tym skandalu prezydent USA George W. Bush zaproponował, aby Abu Ghraib zrównać z ziemią, ale - jak przypomina "New York Times" - amerykański sędzia wojskowy zgłosił sprzeciw, argumentując, że obiekt powinien pozostać nietknięty jako miejsce popełnienia przestępstwa.
Za winnych maltretowania więźniów sądy amerykańskie uznały ogółem dziewięcioro wojskowych niskiej rangi.
Dowództwo wojsk USA w Iraku mówiło już od pewnego czasu, że pragnie przenieść więźniów z Abu Ghraib w jakieś inne miejsce, gdyż kompleks ten, zbudowany w latach 60. i zajmujący 120 hektarów terenu 30 km na zachód od Bagdadu, trudno bronić przed atakami rebeliantów. Ten sam powód wymienił w piątek Szandal, tłumacząc dlaczego rząd iracki nie wykorzysta obiektu na więzienie.
Amerykanie kończą obecnie budowę nowych pomieszczeń więziennych na terenie swej bazy w Iraku, Camp Cropper, przy lotnisku międzynarodowym pod Bagdadem. Trzymani są tam już przywódcy obalonego reżimu, w tym Saddam Husajn.