Absurdalna gra ministerstwa w kolory
Gotowe place zabaw czekają na otwarcie, bo przy ich zjeżdżalniach brakuje pomarańczowych lub niebieskich mat. To nie żart. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów dziecko na innym kolorze maty wylądować nie może - informuje "Dziennik".
Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło program "Radosna szkoła". Dzięki tej akcji, gminy mogą ubiegać się o 50% dofinansowanie do budowy nowoczesnych i bezpiecznych placów zabaw. Są jednak parametry, które takie place muszą spełniać.
Zgodnie z zaleceniami na przykład nawierzchnia musi być koloru pomarańczowego, w odcieniu PANTONE 152 C lub RAL 2011 – Tieforange. Jeśli chodzi o innr kolory, to również są podane konkretne odcienie.
Problem z kolorami nawierzchni polega na tym, że płyt piankowych brakuje i place zabaw nie mogą być otwarte. - Urządzenia na placu zostały zamontowane już dwa tygodnie temu. Gdybyśmy mieli maty, zostałyby one niezwłocznie zamontowane. Trwałoby to najwyżej dwa dni - wyjaśnia Zbigniew Bogusz, naczelnik Wydziału Inwestycyjnego z Urzędu Gminy w Stoczku Łukowskim.
Maty muszą przyjechać z Hiszpanii i póki nie przyjadą, dzieci nie będą mogły korzystać z placów zabaw.
Nie można też wymienić kolorów na inne dostępne na rynku, bo jak wyjaśnia Grzegorz Żurawski, rzecznik prasowy MEN, pomarańczowy i niebieski to barwy reformy programowej oraz logo programu „Radosna szkoła”.