Abp Zimoń: posłuszeństwo wobec Boga nie oznacza samowoli
Postawa posłuszeństwa wobec Boga, przyjęta przez zakonnice, zakonników i konsekrowane osoby świeckie, to wezwanie do modlitwy, ale i konkretnego działania. Nie oznacza to jednak samowoli i realizowania jedynie własnej fantazji - ocenia metropolita katowicki, abp Damian Zimoń.
W opublikowanym na stronach internetowych katowickiej kurii słowie pasterskim o ewangelicznym posłuszeństwie, arcybiskup przypomina, że działalność wspólnot zakonnych i instytutów świeckich poddana jest osądowi Kościoła, a osoby konsekrowane muszą podporządkować się prawowitym przełożonym.
Słowo metropolity przygotowane zostało na przypadające 2 lutego Święto Ofiarowania Pańskiego, które od 10 lat jest także obchodzone w Kościele katolickim jako Dzień Życia Konsekrowanego. 29 stycznia dokument zostanie odczytany we wszystkich kościołach archidiecezji. Natomiast 2 lutego przed kościołami zbierane będą datki na klasztory kontemplacyjne.
"Do rozeznawania woli Bożej, w wielkich i małych sprawach, są wezwane całe wspólnoty zakonne i instytuty świeckie, a także poszczególni członkowie tychże wspólnot. Ten aktywny wymiar posłuszeństwa nie jest jednak samowolą i realizowaniem jedynie własnej fantazji. Jest on poddany pod osąd Kościoła" - napisał abp Zimoń.
Przypomniał, że w poszczególnych zakonach osoby konsekrowane są wezwane do wiernego wypełniania prawa własnego zakonu i podporządkowania swojej woli prawowitym przełożonym - papieżowi, biskupom i nauczaniu Kościoła.
"Posłuszeństwo wzywa więc do odkrycia całego bogactwa, które w każdej osobie złożył Pan Bóg, aby oddać je na służbę Kościołowi. Wymaga więc poznawania siebie, twórczego podejścia do życia i przyjmowania w duchu wiary pouczeń i poleceń przełożonych, którzy - w duchu posłuszeństwa - powinni rozeznawać wolę Boga wobec wspólnoty kościelnej, za którą odpowiadają i której przewodzą" - wskazał metropolita.
Abp Zimoń podkreślił, że w dzisiejszym świecie posłuszeństwo nie jest ani cnotą, ani postawą poszukiwaną - są nimi raczej wolność, swoboda, możliwość pełnego decydowania o sobie czy uniezależnienia się od innych. Dlatego wielu ludzi nie rozumie motywów, którymi kierują się osoby konsekrowane składając śluby posłuszeństwa Bogu.
"Posłuszeństwo jest wezwaniem do tego, aby podejmować twórczo i aktywnie odpowiedzialność za otaczający świat - tak przez modlitwę jak i konkretne działanie. Posłuszeństwo jest wezwaniem do tego, aby nie przechodzić obojętnie wobec +biedy+ oraz materialnych jak i duchowych potrzeb innych ludzi. Jest wezwaniem, aby w podejmowanych zadaniach nie szukać przede wszystkim własnej chwały, zadowolenia, pieniędzy..., ale woli Boga" - napisał abp Zimoń.
Podkreślił, że wszyscy - nie tylko osoby konsekrowane - wezwani są przez Boga do życia w posłuszeństwie woli bożej, każdy w sposób odpowiedni do swojego stylu życia. Ideę tę realizuje się również w życiu rodzinnym - podkreślił abp Zimoń. "Jeśli rozejrzymy się wokół siebie - na pewno dostrzeżemy miejsca i sytuacje, do których Bóg nas posyła. Nie muszą to być spektakularne akcje, cenne są także te drobne i niezauważalne" - dodał.