Abp Tadeusz Gocłowski odpowiada Danucie Wałęsie
• Abp Gocłowski odpowiedział na słowa żony Lecha Wałęsy
• Nie możemy w tej chwili liczyć na Kościół - powiedziała Danuta Wałęsa podczas demonstracji KOD w Gdańsku
- Pani Danusiu, Kościół nie może włączać się w działania partyjne - oświadczył arcybiskup senior Tadeusz Gocłowski. Duchowny w Radiu ZET odniósł się do słów Danuty Wałęsy, która podczas niedzielnej manifestacji Komitetu Obrony Demokracji w Gdańsku powiedziała, że "choć to przykre i smutne, nie możemy w tej chwili liczyć na Kościół".
Danuta Wałęsa mówiła podczas niedzielnego marszu, że "Kościół mógłby dużo powiedzieć". - Księża czy biskupi, którzy byli w tamtym czasie. Ale kościół osiągnął swoje. Wałęsa wywalczył msze święte w radio i telewizji, i wiele rzeczy Kościół ma: teraz dostał pieniądze. I Kościół, mój Boże, powinien być z narodem. Zakonnik powinien być w ubóstwie, bo przysięgał ubóstwo, a ten zakonnik w Toruniu, to nie jest zakonnik, to jest biznesmen" - mówiła, podkreślając: "My nie możemy w tej chwili liczyć na Kościół".
Dwugodzinną manifestację na pl. Solidarności rozpoczęło odśpiewanie przez zgromadzonych hymnu. Potem nastąpiła krótka prezentacja audio złożona głównie z przemówień byłego prezydenta, w tym słynnego - rozpoczynające się od słów "My, naród" - przemówienia, jakie ówczesny przywódca Solidarności wygłosił w Kongresie Stanów Zjednoczonych 15 listopada 1989 r.
Zgromadzeni na placu przynieśli wiele polskich flag i liczne transparenty, wśród których pojawiły się m.in. te z napisami "Polska murem za Wałęsą", "Dość już mamy dobrej zmiany" czy "Uwaga zły PiS". Wielokrotnie skandowano też "Lech Wałęsa", "Solidarność" czy "Precz z Kaczorem".