Abp Nycz: ten dzień każe nam myśleć o przyszłości
Dzień Wszystkich Świętych każe nam myśleć o
przyszłości, także wtedy, kiedy stoimy nad grobami swoich
najbliższych - mówił metropolita warszawski abp
Kazmierz Nycz, podczas mszy odprawionej w kościele św. Karola
Boromeusza na warszawskich Powązkach.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/swiat-obchodzi-dzien-wszystkich-swietych-6038636948157057g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/swiat-obchodzi-dzien-wszystkich-swietych-6038636948157057g )
Świat obchodzi Dzień Wszystkich Świętych
Dodał, że w obliczu śmierci żadne ludzkie słowo, żadne słowa ludzkiej pociechy nie są w stanie pomóc, dlatego że smutek rozstania z kimś bliskim, kto odszedł do Domu Ojca nie da się niczym wytłumaczyć. Trzeba to przeżyć- mówił abp Nycz.
Najwłaściwszą postawą ze strony tych, którzy otaczają swoich bliskich zmarłych jest modlitewne milczenie. Bo jeśli ktoś bliski nam umiera, to tak jakby coś w nas umierało. I to czas niełatwo leczy. Pozostaje jedyna nadzieja - nadzieja wiary, że przyjdzie taki moment, kiedy spotkamy się z tym, który odszedł do Domu Ojca - mówił abp Nycz.
Zdaniem metropolity warszawskiego, źródłem zjednoczenia z tymi, co odeszli, jest Boża miłość. Przyjdzie taki czas, kiedy wiary zabraknie, przyjdzie taki czas, kiedy nadzieja zniknie, ale zostanie miłość - ta miłość, w której wszyscy będziemy zjednoczeni - podkreślił abp Nycz.
Metropolita warszawski przypomniał również osobę Jana Pawła II. To właśnie 1 listopada 1946 roku Karol Wojtyła przyjął w Krakowie święcenia kapłańskie z rak kardynała Adama Sapiehy, a dzień później, w Dniu Zadusznym, odprawił trzy msze w krypcie św. Leonarda na Wawelu.
Abp Kazimierz Nycz powiedział, że właśnie w tym dniu rozpoczął swoją drogę do świętości, która była owocna i piękna, a dla wszystkich przykładna. Warto o jego osobie pamiętać, abyśmy także odwzorowali w sobie naszą drogę do świętości i doszli kiedyś do Domu Ojca, gdzie on doszedł - powiedział abp Nycz.
Metropolita warszawski wezwał też do modlitwy o beatyfikację i kanonizację Jana Pawła II przez wstawiennictwo wszystkich świętych. Sądzę jednak, że kiedy wypowiadam te słowa, trudno powiedzieć, że modlimy się za Jana Pawła II za wstawiennictwem wszystkich świętych - chociaż nie jest jeszcze błogosławionym - to wiara i doświadczenie podpowiada, a według niektórych jest nim również Jan Paweł II - podkreślił abp Nycz.
Dodał, że nasz umiłowany Ojciec Święty w niedługim czasie - w trakcie wyniesienia na ołtarze - stanie się naszym wielkim orędownikiem, by świat miał w nim "wielkiego patrona w szukaniu drogi do Pana Boga, do którego tak skutecznie prowadził nas przez długie lata swojego życia".
Po mszy św. abp Nycz poprowadził przez Cmentarz Powązkowski procesję żałobną, zatrzymując się m.in. przy tablicach katyńskich umieszczonych przy kościele św. Karola Boromeusza i grobie księdza Stefana Niedzielaka, zamordowanego w 1989 roku w niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach. Podczas procesji modlono się też za ofiary drugiej wojny światowej, za zmarłych polityków, a także ludzi biednych i nieznanych.