Abp Głódź: ta zbrodnia obciąża nas wszystkich
Ta zbrodnia obciąża nas wszystkich, wszystkich okryła hańbą - mówił ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, podczas mszy koncelebrowanej w katedrze św. Floriana w Warszawie.
28.10.2006 | aktual.: 28.10.2006 15:37
Msza odprawiana została w intencji 14-letniej Ani gimnazjalistki z Gdańska, która popełniła samobójstwo, po tym jak koledzy z klasy molestowali ją seksualnie w czasie lekcji.
We mszy uczestniczyło kilkaset osób, w tym wicepremier, minister edukacji Roman Giertych, wiceministrowie edukacji: Sylwia Sysko-Romańczuk, Stanisław Sławiński i Mirosław Orzechowski oraz grupa parlamentarzystów.
"Szkoła powinna być miejscem, które budzi zaufanie"
Abp Głódź mówił w homilii, że tragedii, do której doszło w Gdańsku winni są zarówno politycy, nauczyciele, uczniowie jak i media. Woła do Boga krew dziewczyny, na której popełniono zbrodnię kainową. Ta krew obciąża nas wszystkich. I Polska cała pokryła się rumieńcem wstydu, a nawet więcej - hańby - powiedział.
Podkreślił, że każde wtargnięcie w sferę czyjejś intymności jest straszną zbrodnią, porównywalną tylko z zabójstwem. Poniżana publicznie Ania przeżyła dramat psychicznie i moralnie tym większy, że napastnikami nie były obce hordy, ale uczniowie z tej samej klasy. Miejscem tragedii nie był zaś dziki las, tylko szkoła - mówił arcybiskup. Podkreślił, że szkoła powinna być miejscem, które budzi zaufanie.
Ordynariusz warszawsko-praski apelował, aby przeciwstawić się przemocy i rozchwianiu moralnemu w szkołach. Pytał, ile jeszcze potrzeba ofiar i "czarnych marszów", by agresja w szkołach przestała być tolerowana. Trzeba pilnie przywrócić autorytet szkole i nauczycielom. I trzeba skończyć z bezkarnością rozwydrzonych nastolatków i ich nieodpowiedzialnych rodziców - powiedział abp Głódź.
"Musicie bronić godności"
Zwrócił się do młodzieży, by miała odwagę bronić swej godności, zwłaszcza wobec wulgaryzmu i przemocy. Musicie bronić godności wobec zalewu pornografii, narkomanii i pijaństwa - mówił.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w gimnazjum nr 2 w Gdańsku w ubiegły piątek w trakcie lekcji, pod nieobecność nauczycielki. W związku z tragedią do dymisji podał się dyrektor szkoły. Minister edukacji złożył wniosek o odwołanie pomorskiego kuratora oświaty. Uczniowie, którzy napastowali dziewczynę, na trzy miesiące trafili do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Dziewczynkę pochowano w piątek na cmentarzu w rodzinnym Kiełpinie Górnym k. Gdańska.