Abp Głódź sołtysem. We wsi wybuchły pierwsze swary

- Arcybiskup Głódź każe mówić do siebie "Ekscelencjo sołtysie" i się wywyższa - skarżą się mieszkańcy Piasków na Podlasiu. Nie wszyscy we wsi są zadowoleni z jego wyboru na sołtysa. Pojawiło się za to pierwsze żądanie - musi postarać się o asfaltową drogę.

Abp. Sławoj Leszek Głódź wybrany na sołtysa. Wymowny komentarz mieszkańcówAbp Sławoj Leszek Głódź wybrany na sołtysa. Wymowny komentarz mieszkańców
Źródło zdjęć: © East News
Tomasz Molga

- Mieszkam tu ja, dwóch gospodarzy, Ekscelencja, poprzedni sołtys Edward i jego rodzina. Jeszcze dwa, trzy domy są zamieszkałe. Jaki ma sens organizowanie sołectwa dla takiej garstki osób? - zastanawia się mieszkaniec Piasków.

I zaraz sam sobie odpowiada: - Prawdziwe sołectwo to Bobrówka, bo tam jest kościół, sklep, ochotnicza straż pożarna i sołtys. Piaski czekały od lat na arcybiskupa Głódzia, bo on koniecznie chciał mieć jakąś władzę. Każe do siebie mówić "Ekscelencjo sołtysie" i lepiej mu potakiwać, bo od razu się denerwuje.

Urząd Gminy Jaświły (woj. podlaskie) poinformował, że 16 czerwca mieszkańcy Piasków wybrali na sołtysa abp. Leszka Sławoja Głódzia. To w ramach wyborów uzupełniających, po zrzeczeniu się funkcji przez poprzednika, Edwarda Kłysa. Wieś Piaski jest częścią Bobrówki, czyli rodzinnej miejscowości duchownego. Krewni biskupa prowadzą tam sklep spożywczy i udzielają się w OSP.

Rozmówca Wirtualnej Polski podkreśla też, że poprzedni sołtys Piasków Edward Kłys to przyjaciel arcybiskupa. Nieprzypadkowo miał ustąpić z funkcji właśnie teraz. Po orzeczeniu kościelnej kary abp Leszek Sławoj Głódź zamieszkał na stałe w domu w Piaskach.

W wyborach nie miał konkurentów. - Nikt nie ośmieliłby się kandydować przeciwko Leszkowi - słyszę od mieszkańców.

Abp Głódź sołtysem. Kto go wybrał?

Na wiejskim zebraniu z 36 uprawnionych osób miało głosować zaledwie 9. Wszyscy za. Gmina opublikowała relację z fotografią uczestników wyborów.

W Piaskach spotykam szkolnego kolegę Leszka Sławoja Głódzia, który rozpoznaje na fotografii większość osób jako przyjaciół i znajomych duchownego. - Obok Marka Jarosza, zastępcy wójta gminy Jaświły, jest były sołtys z rodziną, pan z rady sołeckiej, ten pan pracował u Głódzia, a ten kupił od niego dom. Dwóch osób nie rozpoznaję - wskazuje na uczestników głosowania.

Sympatyków abp. Głódzia trudno przekonać do wypowiedzi. Ustępujący sołtys zasiada teraz w radzie sołeckiej. Jednak żona nie pozwala mu komentować sprawy wyborów. - Dziennikarz? Żadnego wywiadu nie będzie - stanowczo oświadcza.

ZOBACZ TAKŻE: Sławoj Leszek Głódź sołtysem. Komentarz posłanki klubu PiS

Wieś, gdzie rządzi arcybiskup

Jakimi włościami zarządza arcybiskup jako sołtys? Sami mieszkańcy mają trudności w rozgraniczeniu Bobrówki od Piasków. Wyraźnej granicy czy choćby tablicy z nazwą miejscowości nie ma. Ludzie przed sklepem tak opisują dojazd: - Sołectwo Piaski zaczyna się na końcu wsi Bobrówki, gdzie przy kapliczce droga odbija w prawo. Dokładniej od gospodarstwa z wywieszoną flagą, do domu z transparentem Radio Maryja i kamieniem Jana Pawła II - tłumaczą.

Wychodzi na to, że sołectwo arcybiskupa to jedna uliczka, a przy niej kilka hektarów kukurydzy oraz pole ze zbożem. Wzdłuż drogi stoi 10 domów schowanych pomiędzy drzewami. Większość to drewniane chaty, a część jest już opuszczona. Najświeższa farba jest na domu i płocie abp. Głódzia. Zadzwoniłem do drzwi, ale nikt nie otworzył. Najbliższy sąsiad nie widział w czwartek sołtysa.

"Tu trzeba załatwić asfalt i pieniądze"

- Powinien być wywieszony telefon. Bo sołtys to jest człowiek od każdej interwencji. Ja na szczęście mam wizytówkę - chwali się sąsiad arcybiskupa.

Pytany, czego oczekuje po nowym sołtysie, wzrusza ramionami. - Asfalt trzeba tu załatwić, bo kończy się przy posesji arcybiskupa. Kanalizacja. Po prostu jakąś forsę na upiększenie wsi trzeba zdobyć - wylicza, wyrównując grabiami dziury w żwirowej drodze.

Marek Jarosz, zastępca wójta gminy Jaświły, w której znajdują się Piaski, wyjaśnia, że nowy sołtys przedstawi swój plan działań 29 czerwca na sesji rady gminy.

- Wyzwaniem jest stan dróg łączących miejscowości z powiatem Mońki. Czy tak znana osoba w czymś nam pomoże swoimi kontaktami? Nie sądzę. Dziś piszę projekty pod inwestycje i raczej znajomości się nie liczą, tylko wymogi formalne - komentuje Marek Jarosz.

Wybrane dla Ciebie
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję