Abp Dziwisz: szansa na beatyfikację w sierpniu bliska zeru

Arcybiskup Dziwisz zapytany, czy chciałby, aby Benedykt XVI jeszcze bardziej uprościł i skrócił procedury i ogłosił polskiego papieża świętym jeszcze przed zakończeniem procesu beatyfikacyjnego, czy też wolałby, aby był to normalny proces z uwzględnieniem wszystkich formalności, podkreślił : Chciałbym, aby Benedykt XVI ogłosił papieża świętym już na spotkaniu młodzieży w Kolonii. Moim pragnieniem, chociaż nierealnym, byłoby, aby nastąpiło to już wtedy, w sierpniu.

Na pytanie, czy są na to szanse, abp Dziwisz odparł: Nie, ja mówię tylko o moim cichym pragnieniu. Byłby to też znak wielkiego pojednania Polaków z Niemcami.

Beatyfikacja to akt władzy papieskiej, uznający osobę zmarłą za błogosławioną, zezwalający na publiczny kult sługi Bożego, ale o charakterze lokalnym (np. w diecezji). Akt taki wydaje się po pozytywnym rozpatrzeniu procesu beatyfikacyjnego. Poprzedza ona kanonizację, która jest ostatecznym aktem papieskim, uznającym osobę zmarłą za świętą, zezwalający na jej powszechny, publiczny kult. Akt taki wydaje się po pozytywnym rozpatrzeniu procesu kanonizacyjnego.

Jeśli cały świat oczekuje z radosną niecierpliwością na moment kanonizacji Jana Pawła II, to Polska, a zwłaszcza Kraków w tym oczekiwaniu jest w pierwszej linii. Nie wypada mi mówić o sobie, który miał szczęście i przywilej towarzyszyć wielkiemu dorastaniu Ojca Świętego do spotkania z Bogiem. Ja po prostu z bijącym sercem czekam na ostateczne potwierdzenie jego świętości - powiedział arcybiskup Dziwisz, a następnie dodał: Świat już kanonizował Jana Pawła II, czekamy już teraz tylko na ostateczne potwierdzenie tego faktu.

Arcybiskup Dziwisz, który w środę 29 czerwca podczas mszy św. w uroczystość świętych Piotra i Pawła otrzyma jako metropolita krakowski paliusz z rąk Benedykta XVI, zauważył, że czekają go wielkie przeżycia w najbliższych dniach: najpierw otwarcie procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, a dzień później wręczenie paliusza.

Paliusz jest osobistym przywilejem metropolity, jest symbolem jego więzi ze Stolicą Apostolską i następcą świętego Piotra. Nie muszę mówić, że dla mnie osobiście jest to wyjątkowe przeżycie. Zaczyna się moja nowa więź ze Stolicą Apostolską i z osobą następcy świętego Piotra. Metropolita nosi paliusz podczas głównych celebr w diecezji, a po śmierci zabiera go ze sobą do grobu - podkreślił metropolita krakowski.

Może nie wszyscy wiedzą - dodał - że w skarbcu na Wawelu znajdują się aż dwa paliusze. Jeden to ten, który podarował Jan Paweł II po swym wyborze na papieża, a drugi paliusz należał do błogosławionego arcybiskupa Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Pozostał, bo zapomniano włożyć do grobu.

Sylwia Wysocka