Abbas apeluje do Unii o danie szansy Hamasowi
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud
Abbas zaapelował w Parlamencie Europejskim, aby Hamasowi
dano "szansę na dostosowanie się" do międzynarodowych wymogów i
nie wstrzymywano pomocy dla Autonomii.
Nowy rząd (stworzony przez Hamas) musi mieć szansę, by spełnić podstawowe żądania międzynarodowej społeczności. Wstrzymywanie pomocy dla Autonomii Palestyńskiej doprowadzi do pogorszenia sytuacji gospodarczej, już dziś katastrofalnej - powiedział Abbas, przemawiając przed eurodeputowanymi w Strasburgu.
Jednocześnie wezwał też Izrael o przekazanie Palestyńczykom opłat celnych, które ściąga dla władz Autonomii, lecz od lutego ich nie przekazuje.
Po styczniowym zwycięstwie wyborczym Hamasu zagraniczna pomoc, m.in. z UE i USA została wstrzymana, gdyż nowy rząd nie spełnił żądań tzw. kwartetu bliskowschodniego (USA, UE, ONZ i Rosja) dotyczących wyrzeczenia się przemocy oraz uznania Izraela.
Wstrzymanie pomocy przyczyniło się do pogorszenia sytuacji gospodarczej i społecznej w Autonomii Palestyńskiej. Od marca rząd nie ma z czego wypłacić zaległych pensji dla 165 tys. osób zatrudnionych przez władze Autonomii. Tymczasem z rządowych pensji utrzymuje się aż jedna trzecia mieszkańców Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy.
Wyniki wyborów (parlamentarnych w styczniu) są źródłem obaw społeczności międzynarodowej. Przerwanie pomocy może jednak oznaczać ogromne ryzyko - powiedział przewodniczący PE Josep Borrell, chwaląc Abbasa za jego wysiłki na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie w oparciu o prawo międzynarodowe.
Zapowiedział, że UE pracuje nad mechanizmem, który umożliwi, "mimo wszystko" świadczenie pomocy zwykłym Palestyńczykom.
W poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych państw UE zapowiedzieli, że do czerwca chcą uruchomić tymczasowy, międzynarodowy mechanizm udzielania pomocy Palestyńczykom z pominięciem rządzącego Hamasu, uważanego przez UE i USA za organizację terrorystyczną.
Nie wiadomo jednak, czy do mechanizmu przyłączą się Stany Zjednoczone. Budzi to wątpliwości co do udziału w nim Banku Światowego.
UE nie wstrzymała pomocy humanitarnej, która nadal płynie za pośrednictwem organizacji pozarządowych. Na pierwszym miejscu Unia stawia konieczność zaspokojenia potrzeb służby zdrowia i szkolnictwa i nie wyklucza, że nowy mechanizm służyłby także przekazaniu pieniędzy na pensje dla pracowników tych sektorów.
UE jest największym darczyńcą dla Autonomii Palestyńskiej, z roczną pomocą sięgającą 500 mln dolarów. Połowa płynie z budżetu UE, połowa od państw członkowskich. W tym roku Komisja Europejska przekazała już ok. 120 mln euro pomocy dla Palestyńczyków.
Inga Czerny