"... a niech się zagryzą"
Zajadła „wojna na komisje” byłaby być może zabawną groteską, gdyby nie smutny fakt, że uczestniczący w niej ludzie nie zostali powołani do tego, aby urządzać Kowalskiemu spektakl rodem z Mrożka czy Ionesco. Kowalski zapewne nie miałby nic przeciwko temu, aby przedstawiciele obecnej tzw. klasy politycznej zagryźli się nawzajem i zapanował wreszcie spokój, rozsądek i względna uczciwość. Rzecz w tym, że nie ma na to większego wpływu.
13.05.2003 | aktual.: 13.05.2003 12:38
Dla Kowalskiego jest oczywiste, że energia wielu - pożal się Boże - polityków idzie w gwizdek. Im głośniej gwiżdżą - tym Kowalskiemu gorzej się dzieje. Szansa, że tzw „rozliczenia afer” (dokonywane dla polityków i przez polityków) cokolwiek wyjaśnią jest w istocie niewielka. Widać to dobitnie na przykładzie „afery Rywina”.
Polski model demokracji pozbawił Kowalskiego możliwości „pokojowego” wpływania na styl rządzenia państwem i sprawowania władzy oraz wyboru konkretnych ludzi do konkretnych organów władzy ustawodawczej i sądowniczej. Kowalskiemu pozostawiono jedynie możliwość oceny tego stylu raz na 4 lata. Nie zdarzyło się jeszcze, aby była ona pozytywna.
Posłowie po wyborach działają zgodnie z linią własnych partii, których strategicznym celem jest „wykoszenie” i skompromitowanie konkurencji. Kowalskiego pozostawiają samemu sobie. Opozycja skupia się na tym, aby skutecznie torpedować jakiekolwiek konstruktywne zamiary partii rządzącej, które mogłyby stanowić o jej sukcesie. Partia rządząca na rozliczeniu opozycji, która rządziła poprzednio i odsunięciu jej w polityczny niebyt. Taka postawa przecież okazuje się najskuteczniejszym sposobem na wygraną w następnych wyborach dla jednych i drugich.
Alienacja państwa i społeczeństwa powtarzała się w historii niejednokrotnie, kiedy reprezentanci państwa traktowali je jak własne podwórko i zapominali o swej służebnej roli wobec społeczeństwa. Często w historii próbowano również fundować ludziom igrzyska. Kończyło się to na ogół upadkiem państwa, bądź rewolucją lub dyktaturą.
Janusz Ratok