90 tysięcy wiernych modliło się na Jasnej Górze
O modlitwę do Matki Bożej o radość i zapał do godnego życia zaapelował do wiernych uczestniczących na Jasnej Górze w uroczystościach Matki Bożej Jasnogórskiej prymas Polski kard. Józef Glemp. Msza pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza zgromadziła na jasnogórskich błoniach ok. 90 tys. osób.
26.08.2008 | aktual.: 26.08.2008 15:22
W homilii wygłoszonej w trakcie uroczystej świątecznej sumy prymas podkreślił m.in., że modlitwa to dany Kościołowi przez Maryję "prosty środek mogący załatwiać wielkie sprawy". Wskazał na kontrast między modlitwą, a ogromnymi środkami i metodami stosowanymi przez świat do osiągania podobnych celów - na przykład poprzez Igrzyska Olimpijskie.
Choć olimpiada jest demonstracją siły i sprawności fizycznej, uwzględnia w sposób dobitny także obecność ducha - tak w zakresie osobowym, jak i społecznym. Szlachetne są cele olimpiady: pokój na świecie, przyjaźń między ludźmi, szlachetność w rywalizacji i zdrowie osiągane przez rozwój całej osobowości - ocenił kard. Glemp.
W jego opinii, choć żaden z tych celów nie jest w pełni osiągany, igrzyska są godne uznania. Jeżeli cele igrzysk nie są pełni osiągane, pozostaje zawsze wyzwanie do ich zdobywania w przyszłości. Pozostaje taka ziemska, ludzka nadzieja. Idzie o to, by z uzdolnionych ludzi wydobyć piękno, dobro, pokój i sprawiedliwość - mówił prymas.
Przypomniał, że wydarzenia sportowe tej rangi wymagają jednak ogromnych środków. Każdego biegacza czy piłkarza obsługują setki ludzi, a jeśli weźmie się pod uwagę całą oprawę olimpiady - od budowy infrastruktury, po stworzenie przekazu medialnego - widać jak potężne środki kieruje świat do choćby częściowego osiągnięcia olimpijskich celów.
W programie nauki Kościoła znajdują się także pokój, prawda, dobro, piękno, radość i ofiarna miłość - osiągane jednak bez globalnych nakładów, ale w perspektywie wieczności. Idąc za Maryją Kościół stosuje proste środki. Modlitwa jest prośbą do Boga dostępną dla każdego. Prośmy więc Maryję, by zstąpiła w nas radość i zapał do godnego życia w rodzinie, w zakładzie pracy i całej ojczyźnie - zaapelował kard. Glemp.
Wskazał na szczególną wagę takiej modlitwy wobec zagubienia dużej części społeczeństwa. Nie ma już pustych sklepów, a jednak wiele osób odczuwa biedę. Ci, którzy mają dużo pieniędzy, chcą ich więcej. Ci, co mają dużo czasu, nie wiedzą co z nim zrobić, potrzebują głośniejszej zabawy, a co są zdrowi, nie pamiętają, że trzeba się zdrowiem cieszyć, nie potrafią się cieszyć - wyjaśnił prymas.
Podkreślając rolę pobożności maryjnej w Polsce, kard. Glemp mówił m.in. o roli sanktuariów maryjnych, jako miejsc, gdzie wierni w szczególny sposób doświadczają łask wypraszanych przez Matkę Boską. Opowiadał też o historii związków Polski i Polaków z sanktuarium we francuskim Lourdes, gdzie w latach 1940-1943 przebywał prymas August Hlond.
Tam prymas Hlond nauczył się, jak zawierzać Maryi. Uważał, że Lourdes jest stolicą Maryi, jako królowej świata. Dziś zapewne powiedziałby: stolicą Unii Europejskiej - tego tytułu brak Matce Najświętszej, którą winniśmy wyjednać, by przewodziła zespołowi państw ugrupowanych w tym układzie - podkreślił prymas Glemp spotykając się z aplauzem wiernych.
Podczas mszy nastąpiło odnowienie Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego, złożonych w tym miejscu 52 lata temu przez Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego. Śluby to modlitwa w formie przyrzeczenia jego autorstwa, która zawiera m.in. zobowiązanie do ochrony życia, nierozerwalności małżeństwa, umacniania rodziny, dbałości o pokój, sprawiedliwość, dobre współżycie sąsiedzkie i społeczne oraz walki ze społecznymi przywarami.
Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej to jedno z głównych świąt maryjnych na Jasnej Górze - obok uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski (3 maja), wspomnienia Najświętszej Maryi Panny z góry Karmel (16 lipca), odpustu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) i święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (8 września). Ma być dziękczynieniem za szczególną rolę Matki Bożej w dziejach Polski.