"9 października wyrzuć Tuska do śmietnika"
Od kilku dni w sieciach telefonów komórkowych rozsyłane są masowo smsy o treściach takich jak: "9 października wyrzuć Tuska do śmietnika". Przesyłane są także grafiki z wizerunkiem lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i zielonego kameleona z podpisem: "Co, znowu się zmieniamy?". Ruszył przedwyborczy marketing wirusowy. To sympatycy obu partii próbują wpłynąć na wyborców - informuje "Rzeczpospolita".
Zwolennicy partii PiS i PO prześcigają się w pomysłach na szkalujące wiadomości tekstowe i graficzne. Rymowanych smsów jest wiele - czasem natchnieniem są fraszki - np. Leszka Czajkowskiego: "znów jakaś zgraja szczęśliwym trafem, bez głów, bez planów, za to z rozmachem, do żłoba toczy swe tłuste cielska... idzie Platforma Obywatelska!"
Zdaniem ekspertów, to nie tylko przedwyborcza rozgrzewka sympatyków partii, ale nieoficjalna kampania wyborcza. Jej głównym narzędziem są virtale - czyli marketing wirusowy - pisze "Rzeczpospolita".Podstawowym wymogiem takiego virtala jest dowcip, celność metafory, skrótu, cytatu. Dzięki temu odbiorca z chęcią przesyła takiego smsa do kolejnych osób.
Partie jednak umywają ręce i zaprzeczają, by ich partie stały za virtalowymi kampaniami.
W 2007 r. w tego rodzaju kampanię wygrała Platforma Obywatelska. Rozsyłany przez jednego z sympatyków tej partii esemesowo apel – "Idą wybory. Trzeba uratować ten kraj. Schowaj babci dowód. Podaj dalej. Ratuj Polskę" – trafił do setek tysięcy osób w Polsce - przypomina dziennik.
