80 urodziny pięcioraczków z Ontario
80 lat temu w Kanadzie urodziły się pięcioraczki, których dzieje stały się ulubionym tematem mediów i motywem niezliczonych reklam. Dzięki siostrom Dionne rząd Kanady zbił fortunę. Ich tragiczne losy są tematem wielu książek i filmów.
28.05.2014 | aktual.: 28.05.2014 11:23
Po urodzeniu siostry zostały zabrane z domu. Zdaniem państwa ubodzy, niepiśmienni rodzice nie byli w stanie ich wychować, tym bardziej, że pięcioraczki nie były ich jedynymi dziećmi.
Inicjatorem odebrania dziewczynek rodzicom był lekarz, który odbierał poród. Próbował na całej historii zarobić i zyskać popularność. Do ósmego roku życia siostry Dionne pozostawały pod opieką naukowców na farmie Dafoe, przerobionej na mini szpital.
Miejsce było otwarte dla turystów. Kilka tysięcy ludzi dziennie przychodziło podziwiać pięcioraczki. Dziewczynki pod opieką pielęgniarek bawiły się na czymś w rodzaju placu zabaw. Dookoła, za siatką, zbudowano korytarze, w których stały tłumy krzyczących gapiów.... Wstęp był darmowy, ale zarabiano ogromne pieniądze na sprzedaży gadżetów z wizerunkiem sióstr. Dziewczynki nigdy nie dostały żadnych pieniędzy. Szacuje się, że rząd kanadyjski zarobił na pięcioraczkach 500 milionów dolarów. Dzięki tym pieniądzom stan Ontario miał wyjść z kryzysu gospodarczego.
Żyły w izolacji od świata. Miały drogie zabawki, modne ubrania, opiekę lekarzy i pielęgniarek. Pozbawiono je jednak kontaktu z rodziną i rówieśnikami. Wychowywano je bardzo surowo. Za drobne przewinienia jako kilkuletnie dzieci były zamykane w izolatce. Angażowano je do wielu reklam, głównie kosmetyków i artykułów spożywczych. Każde urodziny były świętowane przy udziale mediów.
Matka próbowała walczyć o odzyskanie dzieci. Po 9 latach dziewczynki wróciły do rodzinnego domu. Jednak po tylu latach rozłąki zbudowanie prawidłowych relacji rodzinnych było niemożliwe. Pozostałe rodzeństwo nie zaakceptowało sióstr. Poza tym powrót do niezwykle skromnych warunków domowych był dla bliźniaczek szokiem.
Po ukończeniu 18 lat pięcioraczki wyprowadziły się z rodzinnego domu i zerwały kontakty z rodziną, która również starała się wykorzystać ich popularność
Jako dorosłe osoby siostry Dionne walczyły o uzyskanie odszkodowania od państwa. Dostały 4 miliony dolarów. - To za późno i za mało za nasze zrujnowane życie - skomentowały słynne pięcioraczki. Dwie siostry żyją do dziś.