80. urodziny Bernarda Ładysza
Wybitny bas Bernard Ładysz wystąpi w niedzielę w "Strasznym dworze" Stanisława Moniuszki. Spektakl w warszawskim Teatrze Wielkim-Operze Narodowej uczci 80. urodziny śpiewaka.
17.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Związany z warszawską sceną operową Bernard Ładysz pochodzi z Wileńszczyzny. Urodził się 24 lipca 1922 roku. W Wilnie rozpoczął naukę śpiewu. Właściwe studia wokalne podjął w Warszawie - w Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina pod kierunkiem prof. Filipowicza.
Jego kariera artystyczna rozpoczęła się w Reprezentacyjnym Zespole Domu Wojska Polskiego, koncertującym w Polsce i poza jej granicami. W 1950 roku Ładysz został zaangażowany do Opery Warszawskiej. Zadebiutował w partii księcia Griemina w "Eugeniuszu Onieginie". Było to "nagłe zastępstwo" - młody śpiewak, umiejący wówczas jedynie arię księcia, musiał w ciągu jednego przedpołudnia opanować resztę partii wraz ze stroną aktorską.
Podobnie stało się z drugą kreacją Ładysza na warszawskiej scenie - rolą Zbigniewa w "Strasznym Dworze", w którą musiał wejść bez wcześniejszych prób scenicznych. Najwybitniejszą kreacją artysty w pierwszym okresie kariery była rola Mefista w "Fauście" - zaprezentował w niej walory swego głosu oraz temperament i talent sceniczny.
Momentem zwrotnym w karierze Ładysza stał się konkurs śpiewaczy w Vercelli we wrześniu 1956 r. Polski śpiewak zdobył tam pierwszą nagrodę i zyskał międzynarodową popularność. Artysta nie zaryzykował debiutu w mediolańskiej La Scali, choć regulamin konkursu przewidywał taką możliwość. Przyjął jednak angaż do Teatro Massimo w Palermo, gdzie występował w "Cyruliku sewilskim", "Nieszporach sycylijskich" oraz "Don Carlosie". Wziął udział w tournee po Niemczech z włoskim zespołem.
W 1959 r. słynny dyrygent Tullio Serafin, który już w Vercelli zachwycił się głosem polskiego śpiewaka, zaangażował go do nowego nagrania "Łucji z Lammermooru" - dla firmy Columbia w Londynie, przy udziale m.in. Marii Callas i Ferruccia Tagliaviniego oraz orkiestry i chóru Philharmonia. Był to pierwszy przypadek powierzenia polskiemu artyście większej solowej partii w nagraniu kompletnej opery przez którąś z wielkich firm fonograficznych.
Ładysz był również pierwszym polskim śpiewakiem, którego Columbia zaprosiła do nagrania płyty z ariami operowymi - w tym przypadku z ariami Verdiego i kompozytorów rosyjskich.
Polski repertuar śpiewaka obejmuje nie tylko opery i pieśni Moniuszki. Artysta wziął udział w radiowych nagraniach opery Szymanowskiego "Król Roger" oraz opery radiowej Tadeusza Paciorkiewicza "Usziko".
Wśród sukcesów zagranicznych Ładysza są m.in. występy na jednej z czołowych scen europejskich - w neapolitańskim Teatrze San Carlo. (miz)