Świat700-miliardowy plan ratunkowy dobije gospodarkę

700‑miliardowy plan ratunkowy dobije gospodarkę

Szukając odpowiedzi na liczne pytania dotyczące obecnego kryzysu warto przeczytać, co na jego temat sądzi człowiek, który już dawno przewidział to niezwykłe załamanie gospodarcze.

700-miliardowy plan ratunkowy dobije gospodarkę
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

13.10.2008 | aktual.: 28.10.2008 10:26

Ron Paul jest jednym z najbardziej konsekwentnych i kompetentnych krytyków banku centralnego USA (FED) oraz władz Stanów Zjednoczonych, w tym republikańskiego Prezydenta George Busha. Mimo to w republikańskich prawyborach prezydenckich w 2008 roku zdobył ponad milion głosów. O sile oddolnego poparcia dla jego osoby świadczy ustanowienie rekordu pieniędzy pozyskanych w ciągu jednego dnia - 16 grudnia 2007 zebrał 6 milionów dolarów, bijąc rekord Johna Kerry'ego (5,7mln $). W sumie jego kampanię wsparło ponad 34 milionami dolarów blisko 200 tysięcy darczyńców. Ron Paul był najpopularniejszym kandydatem w internecie – najczęściej wyszukiwano informacje właśnie o nim, jego filmy kampanijne były najpopularniejsze w serwisie You Tube. Oczywiście pojawia się często również w mediach tradycyjnych – z największymi stacjami telewizyjnymi włącznie. Jego najnowsza książka „The Revolution: A Manifesto” osiągnęła pierwsze miejsca na listach bestsellerów „New York Timesa” i Amazon.

Zanim przejdę do kwestii jego stanowiska w sprawie kryzysu, warto zwrócić uwagę na kilka faktów z jego życia – z zawodu jest ginekologiem i w swojej karierze odebrał ponad 4000 porodów. Wybierany był do Izby Reprezentantów dziesięciokrotnie, po raz pierwszy w 1976 roku. Ron Paul był wśród jedynie czterech kongresmanów republikańskich, którzy poparli kandydaturę Ronalda Reagana na prezydenta w 1976 roku. W 1984 roku Paul dobrowolnie zrezygnował z kariery politycznej i wrócił do medycyny. Po 12 latach, w 1996 roku kandyduje ponownie do parlamentu i wygrywa z urzędującym kongresmanem - zasiada w Kongresie nieprzerwanie do dziś.

Poniżej wystąpienie Rona Paula w Izbie Reprezentantów USA w dniu 3 października 2008 przed powtórnym głosowaniem nad dofinansowaniem instytucji finansowych i gospodarki kwotą ponad 700 miliardów dolarów. Za pierwszym razem propozycja została odrzucona przez Izbę Reprezentantów, ale zmieniono jej nazwę (oraz w niewielkim stopniu meritum) i ponownie wprowadzono pod obrady.

Pani Speaker, tylko w Waszyngtonie możliwe jest, by projekt ustawy rażąco gorszy od swego poprzednika mógł zostać przedstawiony do ponownego głosowania i w rzeczywistości oczekiwać zwiększonego poparcia. Fakt, że projekt pomocy rządowej został początkowo odrzucony, jest miłą niespodzianką, ale elita władzy z Waszyngtonu i Wall Street nie może pozwolić na to, by porażka miała charakter permanentny. To, że ta monstrualna ustawa, jeszcze bardziej nafaszerowana funduszami rządowymi, mogła zostać uchwalona, jest w najwyższym stopniu godne pożałowania. Rezerwa federalna już wpompowała setki miliardów dolarów w krajowe i światowe rynki kredytowe. Nastąpił ostry wzrost skorygowanej ilości pieniądza na rynku, eksplozja rezerw bankowych, a dług państwowy wzrósł w ciągu ostatnich dwóch tygodni o blisko pół biliona dolarów. Niemniej wciąż nam się powtarza, że po dokonaniu tej interwencji i przy zwiększającej się inflacji nadal potrzeba 700-miliardowej pomocy rządowej, gdyż w przeciwnym wypadku rynki kredytowe ulegną
zablokowaniu, a gospodarka załamie się. Jest to to samo usprawiedliwienie, które poprzedzało uchwalanie pomocy rządowych w przeszłości, i niewątpliwie usłyszymy je ponownie, gdy obecna pomoc zakończy się niepowodzeniem. Jednym z najbardziej niebezpiecznych efektów obecnej pomocy rządowej jest niewiarygodne zwiększenie ryzyka podejmowania moralnych decyzji w przyszłości. Najgorzej działające firmy świadczące usługi finansowe, nawet te, które zostały przejęte przez rząd bądź zbankrutowały, zostaną nagrodzone za swoją nieudolność w podejmowaniu decyzji. Jaki bodziec może skłonić spółki z Wall Street lub inne wielkie przedsiębiorstwa do podejmowania rozsądnych decyzji finansowych w sytuacji, gdy widzą, jak rząd wpompowuje biliony dolarów pomocy w prywatne firmy? Przyjmując ustawę autoryzującą wsparcie Fannie Mae i Freddie Mac z rezerw federalnych Kongres proponuje rozwiązanie, które przede wszystkim jątrzy i zachęca do problematycznych zachowań, które doprowadziły do obecnego kryzysu. Wzrost ubezpieczenia
depozytów do 250 000 $ oraz możliwość zmniejszenia przez banki swoich rezerw do zera niewątpliwie zaowocują w przyszłości wzrostem udzielania nierozważnych kredytów. Nikt w naszym społeczeństwie wydaje się nie rozumieć, że bogactwo nie jest tworzone przez dekret rządowy, nie jest tworzone przez banki ani nie jest tworzone przez manipulowanie stopami oprocentowania czy udzielaniem łatwych kredytów. Społeczeństwo oparte na zadłużeniu nie może prosperować i jest skazane na upadek, gdyż długi muszą być albo spłacane albo ich spłata musi ulegać prolongacie; żadne inne rozwiązanie nie pozwala temu krajowi patrzeć z optymizmem w przyszłość. Prawdziwe bogactwo może być osiągnięte jedynie poprzez oszczędzanie, ograniczanie bieżącej konsumpcji w celu zapewnienia wyższego poziomu konsumpcji w przyszłości. Zamiast tego nasz rząd poprzez swoje zachowanie i swoją politykę zachęca nas do życia ponad stan, zmniejszając istniejący kapitał i zastawiając naszą przyszłość w celu opłacenia bieżącej konsumpcji. Pieniądze na
obecną pomoc rządową nie biorą się z powietrza. Cały ciężar będzie poniesiony przez podatników, nie teraz, gdyż jest to politycznie nie do przyjęcia, ale w przyszłości. Pieniądze te zostaną spłacone poprzez wyemitowanie długu, który – jak możemy mieć jedynie nadzieję – zostanie wykupiony przez zagranicznych kredytodawców. Odsetki od tego zadłużenia, które już stanowią niemałą część wydatków federalnych, będą rosnąć, a nasze dzieci i wnuki zostaną obciążone zwiększonymi podatkami aby spłacić ten zwiększony dług. Jak zwykle Kongres wykazał się bardziej postawą reaktywną niż proaktywną. Przez wiele lat wielu ludzi ostrzegało o istnieniu wrzenia i nieuchronnej eksplozji. Kongres ignorował nadciągającą burzę i zareagował na kryzys słabo przemyślanym aktem legislacyjnym, który przyniesie jedynie szkodę gospodarce. Powinniśmy się wstydzić.

Filip Stankiewicz

Tłumaczenie wystąpienia w Kongresie - Andrzej i Filip Stankiewicz. Tekst pochodzi ze strony ruchu obywatelskiego „Campaign for Liberty” założonego przez Rona Paula.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)