70 okrętów Rosji na Bałtyku. "Sprawdzamy gotowość"
Dwa tygodnie przed rosyjsko-białoruskimi manewrami Zapad 2017 Moskwa przeprowadza wielkie ćwiczenia swoje floty na Bałtyku. Z portów wypłynęło ponad 70 jednostek bojowych i pomocniczych.
W manewrach bierze udział ok. 2 tys. marynarzy Floty Bałtyckiej. - To zaplanowany sprawdzian gotowości bojowej - powiedział rzecznik floty Roman Martow.
Jednostki wypłynęły z dwóch baz marynarki wojennej: Bałtyckiej (w Bałtyjsku w obwodzie kaliningradzkim w pobliżu polskiej granicy) i Leningradzkiej (obejmującej m.in. Petersburg).
Jak poinformował Martow, załogi okrętów ćwiczą przygotowania do walki, utrzymanie gotowości jednostek podczas postoju przy nabrzeżach oraz ochronę przed dywersantami.
Wśród ponad 70 okrętów, które wyszły w morze są korwety, małe okręty rakietowe i duże okręty desantowe.
Należący do sił zbrojnych Rosji kanał telewizyjny Zwiezda podał, że na Bałtyku szkoli się też piechota morska. Przyłączyły się do niej duże okręty desantowe Korolow i Aleksandr Szabalin. Elementem ćwiczeń jest m.in. odparcie ataku z powietrza z wykorzystaniem środków walki radioelektronicznej. To kolejne ćwiczenia desantowe Rosjan w ostatnich dniach na plażach Bałtyku.
Na Morze Barentsa wypłynęły w ramach ćwiczeń również okręty rosyjskiej Floty Północnej.