65‑latek oskarżony o wykorzystanie 3‑latki. Niespodziewany zwrot
Prokurator Rejonowy w Ostrzeszowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 65-letniemu mężczyźnie, któremu zarzucił seksualne wykorzystanie 3-letniej dziewczynki. Po aresztowaniu mężczyzny w jego obronie wystąpiło 98 mieszkańców wsi, którzy napisali w tej sprawie list do prokuratury. 65-latkowi grozi do 12 lat więzienia.
Mieszkańcy wsi twierdzą, że mężczyzna nie mógł skrzywdzić dziewczynki. "Znamy tego człowieka od zawsze (...) żył w naszym środowisku i nikt nigdy nie zauważył, by miał jakieś 'ciągoty' do nieletnich" - napisali w liście, który cytuje PAP. Podkreślają, że mężczyzna często sprawował opiekę na dziewczynkami, kiedy ich rodzice byli pod wpływem alkoholu.
Sąsiedzi 65-latka mają własną teorię w sprawie. Ich zdaniem chodzi o "działania jej rodziców, skierowane na przejęcie jego domu".
Prokuratura podjęła dodatkowe działania w sprawie. - Prokurator, po zapoznaniu się z treścią listu, niezwłocznie przekazał go policji, celem weryfikacji i ustalenia świadków oraz osób, które mogą mieć wiedzę istotną z punktu widzenia kierunku postępowania. Kluczową rolą postępowania karnego jest ustalenie osób, które mogą mieć wiedzę odnośnie samego zdarzenia - wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler w rozmowie z PAP.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego 65-latek na początku przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. W toku posiedzenia wycofał się z nich, oświadczając, że nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna dopuścił się wobec 3-letniej, a następnie 4-letniej, pokrzywdzonej poddania się innej czynności seksualnej dwukrotnie. Miało do tego dojść w lipcu 2016 r. oraz w czerwcu 2017 r.