6200 litrów alkoholu popłynęło podwodnym rurociągiem
Reszta Europy obawiała się ostatnio o dostawy ropy i gazu z Rosji, ale w co bardziej spragnionych regionach państw bałtyckich niepokój budzi raczej inny rodzaj rurociągu, taki do przesyłania spirytusu - czytamy w dzienniku "Polska".
22.09.2008 08:48
Przed sądem w Estonii stanęło jedenastu mężczyzn oskarżonych o unikanie podatków i przemycanie wódki domowej produkcji poprzez mierzącą milę podwodną rurę. Prokuratorzy twierdzą, że drogą tą z rosyjskiego Iwanogrodu do estońskiej Narwy trafiło co najmniej 6200 litrów nielegalnie wyprodukowanego i przemyconego alkoholu.
Przemytnicy, dając dowód wielkiego kunsztu inżynierskiego i dokładności, połączyli setki krótkich kawałków plastiku. Przesyłając alkohol tą drogą, uniknęli zapłacenia akcyzy w wysokości 900 tys. koron estońskich (około 45 tys. funtów).