61‑letnia kobieta zmarła, uderzona przez własnego syna
61-letnia kobieta, uderzona przez własnego syna, zmarła na skutek odniesionych obrażeń. Wszystko to działo się w Garwolinie w woj. mazowieckim. Sprawca w trakcie zatrzymania był nietrzeźwy, miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Jak wynika z ustaleń policji w domu trwała libacja alkoholowa, w której uczestniczyły trzy osoby: 31-letni mieszkaniec tego domu, jego 53-letni kolega i 24-letnia kobieta.
31-latek w pewnym momencie wyszedł do drugiego pokoju, gdzie pokłócił się ze swoją 61-letnią matką. Mężczyzna uderzył matkę, a ta na skutek odniesionych obrażeń zmarła.
Policjanci zatrzymali sprawcę oraz pozostałe dwie osoby. Wszyscy byli pijani, a najmocniej mieszkaniec domu - miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.