600 tysięcy litrów wody miało trafić do kanalizacji. Ale w gminie Czerwonak znaleźli na to sposób

600 tysięcy litrów wody miało trafić do kanalizacji. Ale w gminie Czerwonak znaleźli na to sposób

600 tysięcy litrów wody miało trafić do kanalizacji. Ale w gminie Czerwonak znaleźli na to sposób
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Piotr Barejka
04.05.2020 15:10

Nawet kropla z 600 tysięcy litrów wody w gminie Czerwonak (woj. wielkopolskie) się nie zmarnuje. Woda z basenu nie wyląduje, jak zazwyczaj, w kanalizacji, ale na gminnych trawnikach, działkach i ogródkach mieszkańców. - Nie ma co wylewać wody bez sensu - stwierdza krótko Tomasz Staszczak.

Czerwonak to gmina niedaleko Poznania, której mieszkańcy na własne oczy widzą efekt suszy. Mają w okolicy marinę, z której zwykle pływał do Poznania tramwaj wodny. Ale poziom wody w Warcie jest teraz tak niski, że tramwaju nie da się uruchomić.

- Lekko pokropiło w ostatnich dniach. Tego nawet nie można nazwać deszczem - martwi się w rozmowie z WP Tomasz Staszczak, który koordynuję akcję. - Inicjatywa powstała właśnie ze względu na suszę. Stwierdziliśmy, że udostępnimy wodę, którą inaczej wylalibyśmy do kanalizacji - dodaje.

Woda z basenu na działki i trawniki

Przez epidemię koronawirusa mieszkańcy i tak nie mogą korzystać z gminnego basenu w Koziegłowach. Dlatego w obiekcie zarządzono przerwę technologiczną. A żeby przeprowadzić wszystkie niezbędne prace, wymienić pompy, instalacje wodne, elektryczne, trzeba spuścić z niecki całą wodę. Czyli aż 600 tysięcy litrów.

- Nie ma co wylewać wody bez sensu - stwierdza krótko Staszczak. - Woda jest odchlorowana, od półtora miesiąca nikt w niej nie pływał. Może być użyta do podlewania.

Woda z basenu nie wyląduje więc w kanalizacji. Została oczyszczona, uzdatniona i teraz mogą wykorzystać ją rolnicy, działkowicze i właściciele ogródków. Do pomocy w akcji zaangażowano strażaków z OSP w Czerwonaku. Przyjechali na basen z pompami i od poniedziałkowego poranka wypompowują wodę, którą każdy chętny może nalać do swojego pojemnika.

- My też wykorzystujemy tę wodę do podlewania trawników wokół naszych obiektów - podkreśla nasz rozmówca. - Zalecamy mieszkańcom, żeby podlewali nią zieleń, krzaki i drzewa. Ale moim zdaniem można podlać wszystko.

Jak mówią organizatorzy, akcja potrwa do "ostatniej kropli" wody. Apelują do wszystkich chętnych, którzy przyjdą po wodę, aby przestrzegali zaleceń służb sanitarnych. Czyli przyszli w maseczkach, rękawiczkach i zachowali bezpieczny odstęp. - Mamy dużo telefonów, niektórzy jeszcze nie zdążyli przejechać. Odzew jest bardzo pozytywny - ocenia Staszczak.

Ostatnie dane IMGW, dostępne na stronie miasta Poznań, są niepokojące. Stan wody w Warcie na wysokości Poznania zbliża się do "absolutnego minimum". Podobnie jest też na innych odcinkach rzeki.

Największa susza w historii

Eksperci są zgodni co do tego, że Polsce grozi największa w historii susza. Tak niskiego stanu wody w Wiśle nie widziano od dawna. Spłonęły tysiące hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego. Niektóre samorządy zachęcają mieszkańców, aby łapali deszczówkę.

- Jeśli chodzi o ilość wody, jaka przypada na jednego mieszkańca, to w Polsce jest podobnie jak w niektórych krajach afrykańskich - wyjaśniał w rozmowie z WP hydrolog Grzegorz Walijewski. - Mamy średnio 1600 metrów sześciennych rocznie na mieszkańca. Porównując się do Europy, jesteśmy na szarym końcu. W suchych okresach ilość wody spada u nas nawet do 800 metrów na mieszkańca. Średnia w Europie jest na poziomie 4000 metrów.

Hydrolog podkreślał, że główną przyczyną suszy jest mała ilość opadów. Poza tym winna jest bardzo ciepła zima, podczas której brakowało opadów śniegu. I działania człowieka, jak wysuszanie torfowisk, bagien i trzęsawisk.

- Nasze zasoby wodne są bardzo, bardzo niskie. Musimy mieć to na uwadze, że w pewnym momencie może wody zabraknąć - zauważał Walijewski.

Wszystko, co musisz wiedzieć o skutkach suszy w Polsce, znajdziesz na naszej grupie na Facebooku. Aktualne wydarzenia, najnowsze informacje, wymiana wiedzy, wskazówek jak można pomóc czy gdzie pomocy szukać. Kliknij, by dołączyć.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (209)
Zobacz także