600 sadzonek konopi indyjskich w polskim samochodzie
600 sadzonek konopi indyjskich przeznaczonych do produkcji haszyszu przechwycili funkcjonariusze grupy operacyjnej urzędu celnego we Frankfurcie nad Odrą - poinformowała rzeczniczka urzędu Katja Kempe.
Sadzonki ukryte były w dwóch metalowych cylindrach przewożonych przez polskiego kierowcę samochodem osobowym na polskich numerach rejestracyjnych. Celnicy wykryli nielegalny ładunek podczas kontroli na parkingu przy autostradzie A 12 Berlin - Frankfurt nad Odrą.
Kierowca twierdził, że w cylindrach znajdują się filtry paliwowe, które mają zostać dostarczone do Polski stojącą nieopodal ciężarówką.
Niemieccy celnicy przypuszczają, że sadzonki przeznaczone były do uprawy na skalę przemysłową. Z tej ilości konopi można uzyskać co trzy miesiące 10 kilogramów marihuany. Nie można wykluczyć, że wytworzony w Polsce narkotyk miał być przeznaczony na rynek niemiecki. Przeciwko polskiemu kierowcy samochodu osobowego wdrożono postępowanie karne.
Jacek Lepiarz