60 masowych grobów odkrytych w stanie Guerrero w Meksyku
60 masowych grobów zostało odkrytych w stanie Guerrero na południu Meksyku podczas poszukiwań 43 studentów, uprowadzonych we wrześniu.
Biuro Prokuratora Generalnego poinformowało, że znaleziono szczątki 129 osób. W większości byli to mężczyźni, znaleziono też ciała około 20 kobiet. Żadne z ciał nie zostało przypisane do któregokolwiek z zaginionych studentów.
Jak twierdzi rząd, 43 studentów zostało uprowadzonych przez policję i przekazanych gangowi narkotykowemu, który ich zabił, a ich ciała spalił. Członkowie gangu przyznali się do zabójstwa. Zeznali, że ciała zostały spalone "przez przypadek", gdyż dostali informacje, iż osoby, które zabili, są członkami konkurencyjnego gangu. Szczątki jednego z zamordowanych studentów zostały znalezione w koszu na śmieci, lecz rodziny pozostałych 42 zaginionych nie chcą wierzyć w to, że ich bliscy nie żyją.
20 tys. zaginionych w całym kraju
Zagraniczni korespondenci twierdzą, że ta sprawa uwidoczniła ogromną liczbę zaginięć - 20 tys. osób - w Meksyku, gdzie trwają walki między gangami narkotykowymi. Wiele z tych osób zaginęło właśnie w stanie Guerrero, który słynie także ze względu na największą w kraju produkcję opium.
Mimo aresztowania i oskarżenia byłego burmistrza miasta Iguala, powiązanego z gangiem narkotykowym, mnożą się zarzuty wobec rządu i śledztwa ws. zabójstwa studentów. Zgłaszają je rodzice ofiar i Narodowa Komisja Praw Człowieka, która wytknęła w raporcie 30 błędów śledczych.