6% różnicy między PO i PiS
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w
połowie maja, zwyciężyłaby w nich Platforma Obywatelska, uzyskując
30% poparcia. Drugie miejsce zajęłoby Prawo i Sprawiedliwość,
uzyskując 24% - wynika z sondażu CBOS.
W porównaniu z poprzednim badaniem z kwietnia odsetek zwolenników PO nieznacznie się obniżył - o 2 pkt proc. Większy spadek poparcia, o 6 pkt proc., zanotował PiS.
Według sondażu, do Sejmu weszłyby również Samoobrona (8%) i SLD (7%). Jak zauważył CBOS, spadek poparcia dla dwóch najbardziej liczących się partii nie wpłynął na wzrost popularności pozostałych ugrupowań. Poparcie dla Samoobrony utrzymuje się na takim samym poziomie jak miesiąc temu, natomiast poparcie dla SLD spadło o 2 pkt proc.
Poza parlamentem znalazłyby się m.in. LPR i PSL (po 3%). Poparcie na poziomie 3% uzyskała również Socjaldemokracja Polska. Poparcie dla tych trzech partii w ostatnim miesiącu wzrosło odpowiednio o 1, 2 i 3 pkt proc.
Po 2% potencjalnych wyborców zadeklarowało chęć głosowania na KPEiR i Polską Partię Pracy, a po 1 proc. na Partię Demokratyczną, Unię Pracy i UPR.
Według CBOS, wejście PiS w koalicję z Samoobroną i LPR negatywnie wpłynęło na poparcie dla tej partii. W porównaniu z początkiem roku liczba zwolenników Prawa i Sprawiedliwości zmalała o 15 pkt proc., a majowy spadek jest największy od czasu wyborów.
Na utworzeniu nowej koalicji, jak zaznacza CBOS, nie zyskały także pozostałe dwa ugrupowania, które weszły w jej skład, Samoobrona i LPR. Poprawiły się natomiast nieco notowania mniejszych partii lewicowych (SdPl, UP, Polska Partia Pracy).
Według deklaracji, udział w wyborach wzięłoby 51% dorosłych Polaków (wzrost o 2 pkt proc.). Spośród tych, którzy chcą głosować, 14 proc. nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
Sondaż przeprowadzono w dniach 12-15 maja na reprezentatywnej losowej próbie 991 dorosłych Polaków.