Polska54-latek zginął podczas wędkowania

54‑latek zginął podczas wędkowania

54-letni mieszkaniec Pszczewa (Lubuskie) utonął, kiedy podczas wędkowania załamał się pod nim lód. Jego ciało wydobyli z wody strażacy.

01.02.2009 | aktual.: 01.02.2009 13:58

W sobotę wieczorem, zaniepokojona rodzina zgłosiła policji, że 54-latek nie wrócił z wędkarskiej wyprawy na jezioro Chłop w pobliżu Pszczewa (pow. międzyrzecki). Policja jeszcze tego samego dnia znalazła miejsce, w którym mógł wpaść do wody. Z uwagi na zapadający zmrok poszukiwania przerwano.

Rano płetwonurkowie ze straży pożarnej zeszli pod wodę i znaleźli ciało 54-latka.

W tym roku to druga tragedia z udziałem wędkarza łowiącego ryby na zamarzniętym jeziorze. Policjanci apelują do wszystkich pasjonatów tego sposobu spędzania wolnego czasu o zachowanie zdrowego rozsądku.

- Temperatury nie sprzyjają tworzeniu się grubej pokrywy lodowej na jeziorach. Każde wejście na zamarznięte jezioro może przerodzić się w tragedię" - powiedział Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Źródło artykułu:PAP
śmierćzimapogoda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)