53 górników zginęło w kopalni w Indiach
W jednej z kopalń węgla kamiennego we
wschodnich Indiach doszło do podziemnej eksplozji, w wyniku
której cała zmiana górników została uwięziona pod ziemią w
zasypanych wyrobiskach. Jak podał przedstawiciel
zarządu kopalni, nie ma szans na to, by którykolwiek z górników
przeżył.
Eksplozja nastąpiła w należącej do państwa kopalni Bharat, około 150 km na zachód od miasta Ranczi, stolicy stanu Dżarkhand. Spowodował ją podziemny wyciek gazu, najprawdopodobniej metanu. To bezprecedensowa sytuacja - szanse by ktokolwiek przeżył w praktyce są zerowe - powiedział cytowany przez agencję Reutera szef zarządu Bharat Coking Coal Limited - Partha Bhattacharya. Nadal jednak trwa akcja ratunkowa.
Z podziemnej pułapki udało się do tej pory uwolnić tylko czterem górnikom, którzy przewiezieni zostali do szpitala.