50 tys. ocalonych żyje na progu ubóstwa
50 tysięcy ocalonych z Holokaustu żyje w Izraelu na progu ubóstwa - wynika z danych izraelskiego Funduszu Pomocy Ofiarom Holokaustu. Władze próbują temu zaradzić zwiększając budżet programu pomocy ocalonym z zagłady, jednak do wielu pomoc może nie dotrzeć.
26.01.2015 | aktual.: 26.01.2015 07:18
Zgodnie z ustawą rządu Ben Guriona o świadczeniach na rzecz ofiar nazizmu z 1957 roku do 10 czerwca 2014 roku prawo do świadczeń ograniczone było do tych ocalonych, którzy spełniali trzy warunki: wyemigrowali do Izraela przed październikiem 1953 r. i pozostają obywatelami oraz mieszkańcami Izraela; stopień ich niepełnosprawności nie był mniejszy niż 25 proc.; nie byli uprawnieni do renty z powodu niepełnosprawności lub z jakiegokolwiek innego źródła (np. rent otrzymywanych bezpośrednio z Niemiec).
Izrael do 2014 roku nie przyznawał prawa do świadczeń finansowych ofiarom nazizmu z Rumunii, Bułgarii, Tunezji i Libii. Wiele ofiar nazizmu w Izraelu miało i nadal ma poważne problemy finansowe. Według raportu Funduszu Pomocy Ofiarom Holokaustu jeden na czterech ocalonych z Holokaustu - ok. 50 tys. osób - żyje w Izraelu poniżej progu ubóstwa (wynoszącego 2392 szekli; 100 zł = ok. 105 szekli). 87 proc. z tych, którzy przeżyli, ma miesięczny dochód poniżej 5 tys. szekli, przy średniej krajowej ponad 9 tys. szekli, a dochody 58 proc. nie przekraczają 3 tys. szekli miesięcznie. 70 proc. stwierdziło, że nie może pozwolić sobie na opiekę stomatologiczną, 18 proc. - na potrzebne okulary. Niektórzy z ocalonych nie mają funduszy nawet na żywność i leki.
Z raportu z 2014 roku wynika, że w Izraelu mieszka około 200 tysięcy ocalonych. Średnia ich wieku wynosi 84 lata. 40 proc. jest w wieku ponad 86 lat.
W związku z istniejącą od lat ciężką sytuacją wielu ocalonych, minister finansów Jair Lapid i minister spraw społecznych Meir Cohen doprowadzili w ostatnim roku do zwiększenia budżetu o miliard dolarów rocznie na rzecz Krajowego Programu Pomocy Ocalonym z Zagłady. Motywując swoją decyzję, minister Lapid powiedział: "Izrael ma historyczny dług wobec ocalonych z Holokaustu i naszą powinnością jest ułatwić im ostatnie lata życia".
- Dzięki naszej walce o interesy ocalonych - powiedziała przewodnicząca Centrum Organizacji Ocalonych z Holokaustu Colette Awital - rząd Izraela zwiększył o miliard szekli budżet przeznaczony na pomoc ofiarom nazizmu w Izraelu i zrównał w prawach więźniów obozów i gett niezależnie od czasu emigracji do Izraela. Zmienił też kryteria kwalifikujące "ofiary nazizmu". Podniesiono również minimalne odszkodowanie przewidziane dla ofiar prześladowań nazistowskich do 2,2 tys. szekli miesięcznie. Ponadto ocaleni zaczęli otrzymywać nowy, roczny zasiłek w wysokości 3,6 tys. i 3 tys. szekli. Nadal jednak są tacy, którzy nie otrzymują należnych im świadczeń i nawet nie wiedzą, że one im przysługują. Do tych ludzi staramy się dotrzeć i ich reprezentować - dodała Awital
- Ocaleni z Zagłady - mówi Awital - są często chorzy i samotni, często nie posiadają rodziny. Potrzebują nie tylko kogoś, kto zaopiekowałby się nimi, posprzątał, zrobił zakupy, ale i porozmawiał, ponieważ poważnym problemem w tym wieku są powracające koszmary i traumy z Holokaustu. - Staramy się im pomóc profesjonalnie, poprzez rozbudowaną sieć naszych poradni psychologicznych oraz poprzez osobiste kontakty - dodała.
Według niej do niedawna tylko 39 proc. z tych, którzy przeżyli Holokaust i przyjechali do Izraela do października 1953 r. otrzymało odszkodowania z tego tytułu i świadczenia socjalne od państwa. Ci, którzy otrzymali pomoc, często zostali pominięci w niektórych innych świadczeniach takich jak: dopłaty do lekarstw, do rachunków za prąd, czy w zniżkach związanych z kosztami za mieszkanie. Często pomoc okazywała się niewystarczająca do potrzeb.
Krytycy programu pomocy rządu dla ocalonych podkreślają, że wiele osób, które są uprawnione do otrzymania świadczenia, nie są świadome swoich praw. Tysiące, a może dziesiątki tysięcy ludzi, nie zostały poinformowane o tym, co należy im się od państwa. Wiele osób najprawdopodobniej nie doczeka się pomocy finansowej od państwa. Z danych Funduszu Pomocy Ofiarom Holokaustu wynika, że co miesiąc umiera ok. 1000 ocalonych z Zagłady.