50 Polaków uwięzionych w austriackim Tyrolu
Większość uwięzionych Polaków pochodzi z województwa śląskiego, gdzie w niedzielę kończą się ferie. - Pobyt kończy się w sobotę. Już nas tu nie powinno być, ale na razie nie wiadomo, kiedy będziemy mogli wyjechać. Martwimy się, bo w poniedziałek dzieci muszą być w szkole - powiedział jeden z uwięzionych Zbigniew Brodziński.
Według informacji, jakie do nich docierają, warstwa śniegu na drodze, którą mieliby jechać, sięga miejscami nawet powyżej 2 m. Sytuację dodatkowo komplikuje ogłoszony przez lokalne władze piąty - najwyższy - stopień zagrożenia lawinowego. Ostatni komunikat sztabu kryzysowego mówi o możliwości udrożnienia jedynej drogi ewakuacji po ustaniu opadów i obniżeniu stopnia zagrożenia lawinowego. Intensywne opady śniegu utrzymują się od ponad 24 godzin.
- Ta droga jest kręta, są na niej ostre zakręty. Są obawy o bezpieczeństwo osób odśnieżających. Nie wiemy, co będzie dalej. Na szczęście dyrekcja hotelu stanęła na wysokości zadania i zadeklarowała zakwaterowanie grupy wraz z wyżywieniem do czasu rozwiązania sytuacji - powiedział Brodziński.
Polacy mogą opuszczać budynek - jego bezpośrednie sąsiedztwo odśnieżają służby hotelowe. Oprócz nich w hotelu przebywają m.in. turyści z Czech i Słowacji.
Austria sparaliżowana
Atak zimy sparaliżował nie tylko Tyrol, ale całą Austrię. W wypadkach zginęły co najmniej dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych. Kolejnych dwóch mężczyzn zmarło na zawał serca podczas odśnieżania.
Najgorsza sytuacja panuje w Tyrolu Wschodnim i Karyntii. W ciągu ostatniej doby spadło półtora metra śniegu, kilka miejscowości, także turystycznych zostało "odciętych od świata". Najgorzej jest okolicach miejscowości Lientz, Heiligenblut i Bleiberg, gdzie w obawie przed zejściem lawiny ewakuowano mieszkańców 35 domów. Wstrzymano dostawy poczty, wiele lokalnych dróg jest zamkniętych, na kilkunastu wprowadzono ograniczenia przejazdu dla samochodów ciężarowych.
W Karyntii bez prądu jest ponad 2 tys. gospodarstw. Władze apelują do mieszkańców, aby zostali w domach, ostrzegają także turystów. Odradzają przede wszystkim samotne wycieczki. Według prognoz, sytuacja poprawi się najwcześniej w poniedziałek.
Źródło: TVN24, IAR
Więcej na ten temat:
Zasnął na poboczu, przysypał go śnieg. Miał dużo szczęścia
Atak zimy na Lubelszczyźnie. Zasypane drogi, wsie odcięte od świata
W Tatrach trudne warunki turystyczne
Zasnął na poboczu, przysypał go śnieg. Miał dużo szczęścia
Atak zimy na Lubelszczyźnie. Zasypane drogi, wsie odcięte od świata