50 minut prywatnej rozmowy papieża Franciszka z Władimirem Putinem
50 minut trwała prywatna rozmowa papieża Franciszka z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - poinformowano w Watykanie po audiencji. Zgodnie z zapowiedziami jednym z tematów spotkania była sytuacja na Ukrainie. Papież zaapelował do rosyjskiego przywódcy o "szczery i wielki wysiłek" na rzecz pokoju.
Prezydent Putin, który był wcześniej w Mediolanie na światowej wystawie Expo, spóźnił się na audiencję w Watykanie godzinę i 10 minut. To było już jego drugie spotkanie z Franciszkiem. Pierwszy raz widzieli się w listopadzie 2013 roku. Dziennikarze obserwujący audiencję odnotowali, że rosyjski przywódca żegnając się z papieżem powiedział: "To była wielka przyjemność i honor spotkać Waszą Świątobliwość". Franciszek podziękował Putinowi po niemiecku.
Według słów watykańskiego rzecznika papież poprosił o to, by "wszystkie strony zaangażowały się, aby wprowadzić w życie porozumienia z Mińska". Niezbędne jest także "zapewnienie dostępu pracownikom humanitarnym" oraz wkład wszystkich stron na rzecz "stopniowego odprężenia w regionie" - te słowa papieża przytoczył rzecznik ksiądz Federico Lombardi po prawie godzinnej wizycie Putina u Franciszka.
Rosyjski prezydent podarował papieżowi wyhaftowany obraz przedstawiający sobór Chrystusa Zbawiciela w Moskwie i wyjaśnił, że świątynia została zniszczona w czasach sowieckich, a następnie odbudowana.
Franciszek wręczył Putinowi tradycyjny prezent dla szefów państw i rządów, czyli medal Anioła Pokoju. - To medal wykonany przez artystę w ubiegłym wieku. To Anioł Pokoju, który wygrywa wszystkie wojny i mówi o solidarności między narodami - tłumaczył papież swemu gościowi. Rosyjski przywódca otrzymał też kopię papieskiej adhortacji apostolskiej "Radość Ewangelii".