5 raz zniszczono grób jej dziecka. Kobieta jest bezradna i prosi o pomoc
Na Facebooku pojawił się apel jednej z matek z Jędrzychowa. "Nie mam już sił. Komu przeszkadza grób dziecka?" - pisze kobieta.
16.05.2018 21:51
"Bardzo proszę o pomoc! Już 5 raz ktoś niszczy grób mojej córki w ten sposób. Brak mi już sił. Policja nic z tym nie robi, zarządca cmentarza również nic nie wie. Może ktoś coś widział i pomoże? Mamy podejrzenie, że zrobiła to osoba, która wiozła farbę rowerem. Komu przeszkadza grób dziecka?" - napisała na Facebooku kobieta.
Anna Felska-Melinis powoli traci nadzieję, że sprawę uda się rozwiązać. - Zgłaszałam sprawę na policję, ale została umarzana z powodu niewykrycia sprawcy. Nie chcę tracić czasu na komisariacie. Napisałam post, bo liczę, że ktoś pomoże - opowiada o szczegółach w rozmowie z portalem gazetalubuska.pl.
- Dzisiaj dziadkowie Tosi 2 godz. zdzierali farbę pilnikami. Jak można tak postąpić? Nie dość, że córka tyle się wycierpiała, że miała pięć lat jak zmarła, to jeszcze coś takiego. Dla mnie grób to rzecz święta. Jak to zobaczyłam pierwszy raz to nie mogłam złapać oddechu. Stałam i płakałam - dodaje.
Dziewczynka, gdy miała kilka miesięcy zachorowała na nieuleczalną chorobę - rdzeniowy zanik mięśni. Na chorobę nie ma leku. Średnio dzieci dożywają dwóch lat, jednak czasami udaje się przedłużyć życie o kilka lat.
Źródło: gazetalubuska.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl