5 mln euro w samolocie. Na pokładzie żona obalonego prezydenta Gwinei Bissau
Portugalska policja przejęła 5 mln euro w gotówce na wojskowym lotnisku Figo Maduro w Lizbonie. Pieniądze odkryto na pokładzie prywatnego samolotu, którym leciała żona obalonego w listopadzie prezydenta Gwinei Bissau.
Najważniejsze informacje:
- Na pokładzie znaleziono 5 mln euro w bagażach biznesmena Tito Gomesa Fernandesa.
- Na tym samym rejsie była żona obalonego prezydenta Umaro Sissoco Embalo; dochodzenie łączy ich podróż.
- Sąd w Lizbonie aresztował Fernandesa, stawiając mu zarzut prania pieniędzy.
Samolot wykonał krótkie międzylądowanie na lotnisku wojskowym Figo Maduro w Lizbonie, po czym miał lecieć do Beja na wschodzie kraju. Według lizbońskiej telewizji SIC gotówkę odkryto w bagażach pochodzącego z Gwinei Bissau przedsiębiorcy Tito Gomesa Fernandesa, uważanego za "prawą rękę" byłego szefa państwa.
Agnieszka Kaczorowska po raz pierwszy o rozwodzie. "Cieszę się, że nie trwał latami, tylko skończyło się na pierwszej rozprawie" (WIDEO)
5 mln euro na pokładzie
Z dotychczasowego dochodzenia wynika, że wspólny lot Fernandesa i żony byłego prezydenta nie był przypadkowy. Śledczy podejrzewają próbę wywozu środków należących do Umaro Sissoco Embalo.
Sąd w Lizbonie zdecydował o aresztowaniu Fernandesa. Usłyszał zarzut prania pieniędzy.
W listopadzie doszło w Gwinei Bissau do zamachu stanu, po którym 53-letni Embalo został aresztowany.