Świat5 mld dol. odszkodowań dla ofiar leku przeciwbólowego

5 mld dol. odszkodowań dla ofiar leku przeciwbólowego

Amerykańska firma
farmaceutyczna Merck zgodziła się na wypłacenie odszkodowań na
łączną kwotę 4,85 mld dol. ofiarom przeciwbólowego leku vioxx -
podano w Nowym Jorku.

5 mld dol. odszkodowań dla ofiar leku przeciwbólowego
Źródło zdjęć: © AP

10.11.2007 | aktual.: 10.11.2007 13:40

Decyzja, jak informuje w sobotę "New York Times", jest wynikiem ugody między stronami - prawnikami firmy farmaceutycznej oraz adwokatami, reprezentującymi poszkodowanych, którzy ucierpieli w wyniku zażywania leku.

"New York Times" zaznacza jednak, że ugoda nie obejmie poszkodowanych w innych krajach.

Zawarta ugoda ma rozstrzygnąć ciągnącą się już trzy lata prawną batalię. Kolejne procesy oznaczałyby dalsze lata zmagań prawników.

Pod ugodą, by nabrała mocy prawnej, powinno podpisać się co najmniej 38 tysięcy z 45-50 tysięcy osób i stron, które wystąpiły do sądu przeciwko firmie. Zdaniem cytowanego przez "New York Times" wiceprezesa Merck Kennetha Fraziera, porozumienie z pewnością wyda się atrakcyjne większości poszkodowanych. Koncern zapewnia, iż wszyscy poszkodowani, spełniający określone warunki, otrzymają odszkodowania - firma nie przewiduje natomiast jakiegokolwiek zwiększenia funduszu odszkodowawczego ponad uzgodnione 4,85 mld dol.

Zawarcie ugody - pisze agencja Reutera - pozwoli firmie Merck uniknąć znacznie gorszego scenariusza - tysięcy przegranych procesów i wypłaty odszkodowań, szacowanych wstępnie na, co najmniej, 21 miliardów dolarów.

Wśród poszkodowanych są również Polacy. Nie wiadomo, ilu Polaków leczyło tym preparatem dolegliwości reumatyczne i bóle kręgosłupa. Jedne źródła podają, że vioxx przyjmowało 9 tys. pacjentów. Inne - 50 tysięcy.

Silny lek przeciwbólowy vioxx - przynoszący koncernowi roczny zysk w wysokości 2,5 mld dol. - został wycofany ze sprzedaży we wrześniu 2004 r. po tym jak przeprowadzone badania kliniczne wykazały, że zażywanie go przez dłużej niż 18 miesięcy zwiększa dwukrotnie ryzyko zawału serca i udaru.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)