5‑letnia dziewczynka z zatruciem alkoholowym
Niespełna pięcioletnia dziewczynka z Pabianic
koło Łodzi z objawami zatrucia alkoholem trafiła w sylwestra do
szpitala im. Korczaka w Łodzi. Dziecko przebywa na oddziale
toksykologii; według lekarzy, jego życiu i zdrowiu nic obecnie nie
grozi.
01.01.2006 | aktual.: 01.01.2006 17:02
Policjanci zatrzymali 35-letnią matkę i 50-letniego ojca dziewczynki. Oboje byli pijani; mieli ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - poinformował Arnold Lorenc z biura prasowego łódzkiej policji.
Według policji, w sylwestrowe przedpołudnie w jednym z mieszkań w Pabianicach odbywała się libacja alkoholowa. W mieszkaniu, obok siedmiu dorosłych osób, znajdowała się również trójka dzieci w wieku 5, 6 i 8 lat. Gdy wezwani policjanci przyjechali na miejsce, zobaczyli, że najmłodsze z dzieci, pięcioletnia dziewczynka, wykazuje objawy upojenia alkoholowego - była blada i słaniała się - tłumaczył Lorenc.
Dziecko zostało przewiezione do łódzkiego szpitala im. Korczaka, gdzie badania potwierdziły, że piło alkohol. Obecnie dziecko jest już w dobrym stanie - powiedziała lekarz Jadwiga Czerwińska z oddziału toksykologii dziecięcej szpitala. Lekarka podkreśliła jednak, że w tym wieku każda ilość alkoholu może być groźna dla zdrowia dziecka.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia; trwa ustalanie, czy ktoś podał dziecku alkohol. Rodzicom dziewczynki może zostać przedstawiony zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Grozi za to kara do 5 lat więzienia. O dalszym losie dziecka zdecyduje pabianicki sąd.
Lorenc poinformował, że w sylwestrową noc w regionie łódzkim policjanci zatrzymali ośmiu pijanych nieletnich.