Polska5-letni Kuba, którego porzuciła matka, ma już dom

5‑letni Kuba, którego porzuciła matka, ma już dom

Wielokrotnie opisywany w "Polsce - Gazecie Wrocławskiej", chory na białaczkę i porzucony przez matkę 5-letni chłopczyk, opuścił we wtorek klinikę onkologii przy ul. Bujwida z nowymi rodzicami. - Już na pierwszym spotkaniu przypadli sobie do gustu - opowiada Joanna Czajkowska, psycholog z kliniki i prawny opiekun Kuby.

24.12.2009 | aktual.: 24.12.2009 15:48

Tymczasem dwoje innych, chorych, czekających na adopcję dzieci z Wrocławia, spędzi święta z nowymi rodzicami. Pracownicy Wrocławskiego Ośrodka Adopcyjnego potwierdzają, że po nagłośnieniu w mediach historii Kuby kandydaci na rodziców adopcyjnych zaczęli bardziej interesować się chorymi dziećmi. Nowy dom znalazł ciężko chory na nerki roczny chłopczyk z Wrocławia, a także dziewczynka cierpiąca na rozszczep podniebienia.

O tym, jak trudno znaleźć nową rodzinę chorym dzieciom, gazeta pisała niedawno, podając jako przykład m.in. chorą na fenyloketonurię 3,5-letnią Natalkę. Po operacji krwiaka mózgu i usunięciu kawałka kości czaszki zastępczy rodzice nie odebrali jej ze szpitala. Natalka - pogodne i ufne dziecko - trafiła do ośrodka prowadzonego przez siostry zakonne w Wierzbicach. Na początku byli chętni do adopcji, ale zniechęciła ich choroba dziewczynki.

Wreszcie pojawiło się światełko nadziei. Są dwie pary poważnie zainteresowane adopcją dziewczynki, muszą tylko skończyć szkolenie dla rodziców adopcyjnych.

Chorych i upośledzonych dzieci, które czekają na adopcję bądź rodzinę zastępczą, jest na Dolnym Śląsku ok. 150. - Takie dzieci nieraz latami czekają na rodziny. Niektóre nigdy się ich nie doczekają - przyznaje Anna Mucha, wicedyrektor Wrocławskiego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego.

Psycholog Monika Piotrowska-Matyszczak, która m.in. pracuje w klinice onkologii dziecięcej, uważa, że Kuba może mówić o szczęściu. - We wtorek mówił mi: "Ciocia, idę do domu". To świadczy, że więź między nim a nowymi rodzicami została nawiązana.

- To dla niego najlepszy prezent na święta - cieszy się prof. Alicja Chybicka, szefowa kliniki.

150 chorych dzieci z Dolnego Śląska czeka na adopcję i na nową rodzinę.

Oficjalne wydanie internetowe: wroclaw.naszemiasto.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)