Polska5-latek wyskoczył z okna w przedszkolu

5‑latek wyskoczył z okna w przedszkolu

5-letni chłopiec wyskoczył z okna na pierwszym piętrze przedszkola w Opolu Lubelskim. Wszystko wskazuje na to, że opiekunka przypadkowo zamknęła chłopca samego w klasie. Na szczęście dziecku nic poważnego się nie stało.

05.03.2008 15:15

Jaś został zbadany w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. Jego stan jest dobry, lekarze podejrzewają u niego jedynie lekki wstrząs mózgu, został na obserwacji w szpitalu - powiedziała Anna Smarzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Jak wstępnie ustaliła policja w Opolu Lubelskim, pięciolatek przebywał w przedszkolu z innymi dziećmi. W pewnym momencie wyszedł do toalety. Nie zauważyła tego opiekunka, która zabrała pozostałe dzieci, wyszła z nimi z klasy i zamknęła za sobą drzwi na klucz. Gdy chłopiec wrócił z toalety, znalazł się sam w zamkniętym pomieszczeniu.

Prawdopodobnie przestraszył się, wdrapał się na parapet, otworzył okno i wyskoczył z wysokości około 4 metrów. Wcześniej wyrzucił przez okno kilkanaście pluszowych zabawek, na które skoczył. Chyba chciał w ten sposób zamortyzować upadek - powiedział rzecznik policji w Opolu Lubelskim, Jerzy Strawa.

Chłopczyk nie doznał widocznych obrażeń - poza rozciętą brodą. Sam chodził. Lekarz pogotowia zdecydował o przetransportowaniu go śmigłowcem na badania do szpitala w Lublinie - dodał Strawa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)