45 tys. zwiedzających Międzynarodowe Targi Książki
Ok. 45 tys. osób odwiedziło dobiegające końca 52. Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie - poinformował, ostatniego dnia imprezy Grzegorz Guzowski, dyrektor Ars Polony, głównego organizatora targów.
20.05.2007 16:50
Nie padł rekord, ale też nie można powiedzieć, żeby publiczność nie dopisała. Frekwencja zwiedzających utrzymała się na poziomie z zeszłego roku. Guzowski powiedział też, że w 2008 r. duże szanse na rolę gościa honorowego warszawskich targów mają wydawcy z Izraela.
Incydentem, który zakłócił przebieg targów było wyproszenie z nich w piątek po południu Davida Irvinga - brytyjskiego historyka, który w swoich pracach wybiela nazizm i zaprzecza, że holocaust się wydarzył. Nieprawdziwość głoszonych przez Irvinga poglądów wykazano mu sądownie, wielokrotnie też już musiał on w pośpiechu opuszczać imprezy wydawnicze, których organizatorzy nie życzyli sobie jego obecności.
Tak też się stało w Warszawie - dyrektor Guzowski odprowadził historyka do drzwi, a ochrona niosła spakowane książki Irvinga. Zdarza się, że organizator targów wyprasza zaproszonego przez wydawcę gościa czy nawet całe wydawnictwo. Tak stało się na przykład w roku 2000 podczas targów książki we Frankfurcie. Kierujący polskim stoiskiem Andrzej Nowakowski poprosił op opuszczenie targów wydawnictwo Nortom, które reklamowało antysemickie książki - przypomniał obserwator rynku wydawniczego Piotr Dobrołęcki.
Gdyby organizowano konkurs na najdłuższą kolejkę po autograf największe szanse na wygraną mieliby w tym roku Sławomir Mrożek i Joanna Chmielewska. Gościem honorowym byli wydawcy ukraińscy, których wystąpienie ogólnie oceniane jako udane, miało jednak także słabe strony. "Niestety, strona ukraińska nie zadbała o wystarczającą ilość tłumaczy i osób pozostających stale do dyspozycji mediów. Szkoda także, że zabrakło innych artystów z Ukrainy, na przykład aktorów" - napisała w targowym biuletynie rzecznik prasowy targów Dorota Wellman.
Jednym z głównych tematów, który przewijał się w targowych kuluarach było spodziewane wprowadzenie 7-procentowego podatku VAT na książki od stycznia 2008 roku. Wtedy to wygasa wynegocjowane przez Polskę w traktacie akcesyjnym do UE i obowiązująca do tej pory zerowa stawka VAT na książki. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Ujazdowski obiecuje, że będzie walczył przedłużenie okresu obowiązywania preferencyjnej stawki podatku dla wydawców, ale w powszechnej opinii obserwatorów rynku książki, należy spodziewać się jednak wprowadzenia 7-procentowego podatku.
Zgodę na utrzymanie preferencyjnego podatku VAT na książki w Polsce, muszą wyrazić wszystkie państwa UE. Są to bardzo trudne negocjacje bo nie ma precedensu takich zabiegów. Żaden inny kraj przystępujący do UE w 2004 roku nie wystąpił dotąd z podobnym postulatem - uważa Magdalena Ślusarska, dyrektor Instytutu Książki.
Minister Ujazdowski, na wypadek niepowodzenia swoich starań, zapowiedział na targach na przyszły rok wzmocnienie polityki mecenatu w zakresie książki i promocji czytelnictwa m.in. poprzez wzrost kwot na zakup nowości do bibliotek z 28,5 mln. zł w tym roku do ponad 30 mln. w roku przyszłym.
52. Międzynarodowe Targi Książki odbywały się w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki od czwartku do niedzieli. Uczestniczyło w nich ponad 700 wydawnictw z 31 krajów.