Trwa ładowanie...
dl1fjs5
29-05-2009 09:07

400 pensjonariuszy mogło się zarazić śmiertelną chorobą

Ponad 400 gości kołobrzeskiego ośrodka "Węgiel Brunatny" mogło się zarazić niebezpieczną chorobą - legionellozą. Teraz szukają ich polskie i zagraniczne służby sanitarne - informuje "Głos Pomorza".

dl1fjs5
dl1fjs5

Informacje o pojawieniu się choroby przekazał pan Janusz - pensjonariusz, który w pierwszej połowie maja przebywał razem z rodziną w ośrodku "Węgiel Brunatny". - Po powrocie nasz syn miał gorączkę i źle się czuł - opowiada pan Janusz.

Legionelloza jest to zatrucie bakterią legionella. Bakterie te wytwarzają groźne dla zdrowia i życia ludzi toksyny. Legionelloza występuje u ludzi głównie w postaci zapalenia płuc, któremu towarzyszą bardzo niemiłe objawy. Śmiertelność tej choroby wynosi 10-15%. W ciężkich przypadkach może dojść do śmiertelnego zatrucia z powodu niewydolności oddechowej.

- We wtorek poszliśmy z synem do lekarza, który stwierdził anginę. Dwa dni później pojawiła się u nas pani z sanepidu z listą gości ośrodka "Węgiel Brunatny" i przepytała nas o stan naszego zdrowia. Od niej dowiedzieliśmy się o ujawnieniu legionellozy, ale nikt później się z nami nie kontaktował. Pani stwierdziła u syna objawy choroby i na tym koniec. Żadnych zaleceń ani informacji. Sami musimy szukać specjalisty. Syn jest pod opieką lekarza. Na szczęście stan jego zdrowia się poprawia - mówi pan Janusz.

Ustalono adresy wszystkich gości tego ośrodka i służby sanitarne starają się do nich dotrzeć.

Sanepid zalecił dezynfekcję instalacji ciepłej wody w ośrodku "Węgiel Brunatny", bo prawdopodobnie właśnie tam pojawiły się bakterie.

dl1fjs5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dl1fjs5
Więcej tematów