40 nowych pojazdów dla żołnierzy w Afganistanie
Do końca roku MON chce pozyskać 40 nowych pojazdów opancerzonych klasy MRAP, które będą stosowane przez polskich żołnierzy w Afganistanie. Mają one lepiej chronić przed minami i bombami - pułapkami, niż stosowane obecnie pojazdy.
Przedwczoraj pojazd humvee polskiego patrolu najechał na ładunek wybuchowy. W wyniku eksplozji zginęli starszy kapral Waldemar Sujdak, oraz starsi szeregowi Paweł Szwed i Paweł Brodzikowski.
Rzecznik ministerstwa obrony Robert Rochowicz podkreślił, że nowe pojazdy będą zakupione poza procedurą przetargu, w tak zwanym trybie pilnej potrzeby. Kolejne 140 pojazdów tego typu MON chce zakupić już ramach przetargu. Do tego czasu ministerstwo próbuje wypożyczyć takie pojazdy w Afganistanie. Sztab Generalny Wojska Polskiego czeka na odpowiedź Amerykanów na pismo w tej sprawie.
Ministerstwo wstępnie wybrało dwa typy pojazdów, które będą brane po uwagę. MON nie zdradza szczegółów, ale Mateusz Multarzyński z "Nowej Techniki Wojskowej" przypuszcza, że jednym z nich jest południowoafrykański RG-31. Multarzyński podkreśla, że pojazdy te mają na wyposażeniu Amerykanie i zostały one sprawdzone w misjach bojowych. Dodaje jednak, że nie w każdych warunkach można ich używać.
Według niego, tak czy inaczej humvee będą przez naszych żołnierzy wykorzystywane w patrolach. Tak duże pojazdy jak MRAP nie zawsze bowiem będą mogły sprawnie poruszać się po górskich, afgańskich drogach i po terenie zabudowanym.
Multarzyński dodał, że RG-31 jest produkowany od kilkunastu lat i wciąż podlega modernizacjom. Używana obecnie przez Amerykanów wersja RG-31 pozwala przewozić do ośmiu żołnierzy. Nowsze modele są większe i bardziej opancerzone.