Polska39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Abp Marek Jędraszewski o "plugawieniu pamięci JP II"

39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Abp Marek Jędraszewski o "plugawieniu pamięci JP II"

W niedzielę przypada 39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. - Pewne środowiska uderzają w świetlaną postać Jana Pawła II, chcą nam go wydrzeć z serc, chcą splugawić naszą pamięć o nim - mówił na Wawelu abp Marek Jędraszewski.

39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Abp Marek Jędraszewski
39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Abp Marek Jędraszewski
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ BANAS
Piotr Białczyk

Podczas homilii w 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego krakowski metropolita przypominał, że w tamtym momencie Jan Paweł II podczas modlitwy "Anioł Pański" w Watykanie prosił wiernych o modlitwę w intencji Polski i polskiego narodu. To również Karol Wojtyła w Wigilię 1981 postawił w swoim oknie płonącą świecę, na znak tego, że pamięta o Polsce i o wszystkich tych, których zabrakło wtedy przy wigilijnym stole.

- Z całą mocą przypominam jego postać w kontekście tego, co wydarzyło się 39 lat temu, by zrozumieć potworność tego, co się dzieje dzisiaj w Polsce, gdy pewne środowiska uderzają w jego świetlaną postać, chcą nam go wydrzeć z serc, chcą splugawić naszą pamięć o nim - stwierdził w pewnym momencie kazania na Wawelu abp Marek Jędraszewski.

Duchowny nawiązał także do apelu działaczy "Solidarności", którzy pod koniec listopada stanęli w obronie Jana Pawła II po emisji dokumentu "Don Stanislao". Materiał ujawnił, że osobisty sekretarz papieża Polaka kard. Stanisław Dziwisz stał za tuszowaniem pedofilii w polskim Kościele.

- Ludzie "Solidarności" - cisi żołnierza Jana Pawła II - potrzebowali go wtedy, 39 lat temu i później, nie tylko dla siebie. Bez niego nie potrafiliby wypełnić swojego historycznego i dziejowego posłannictwa. Tak jak oni byli cichymi żołnierzami Jana Pawła II, tak on Jana Paweł II był ich cichym generałem. Dzisiaj to Jan Paweł II ich potrzebuje, nie dla obrony własnego imienia - jest w niebie, ale dla obrony Polski i dla obrony Kościoła w Polsce - podkreślił Jędraszewski.

Abp Marek Jędraszewski. Kim jest kontrowersyjny duchowny?

Marek Jędraszewski przez lata związany był z poznańskim Kościołem. Był bliskim współpracownikiem abp. Juliusza Paetza, który miał seksualnie wykorzystywać poznańskich kleryków. Doniesień medialnych nigdy nie udało się sądownie potwierdzić, jednak sam duchowny złożył rezygnację z urzędu. Watykan odsunął go także od pełnienia posługi kapłańskiej.

Jędraszewski od 2017 r. pełni posługę metropolity krakowskiego. Od tego czasu był często opisywany w mediach. Duchowny wielokrotnie krytykował "lewacką zarazę" oraz czarne protesty. Jest także zdecydowanym krytykiem aborcji oraz in vitro. - Kościół nie zabrania homoseksualistom kochać. Natomiast nie mogą oni oczywiście kochać osób tej samej płci - mówił w przeszłości abp Jędraszewski.

Duchowny zasłynął m.in. kontrowersyjną wypowiedzią podczas nabożeństwa w intencji ofiar Powstania Warszawskiego. "Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły" - powiedział podczas mszy w Bazylice Mariackiej. Po czym dodał: "nie czerwona, a tęczowa".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (653)