386 rosyjskich bomb lotniczych znaleziono koło Mielca
W poniedziałek saperzy zabezpieczyli i usunęli 386 rosyjskich bomb lotniczych, które zostały znalezione w lesie koło Mielca na Podkarpaciu. Jest to największe tego typu znalezisko w tym roku na Podkarpaciu.
13.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Major Krzysztof Glijer, rzecznik III Pułku Saperów z Dębicy poinformował, że bomby pochodzą z okresu II wojny światowej, z lat 1942-43.
W każdej z bomb jest około 200, 300 gramów materiału wybuchowego, czyli łącznie wykopaliśmy z ziemi około 100 kg materiału. Sposób ułożenia tych bomb wskazuje, że był to jakiś magazyn. Rosjanie złożyli je na kawałku ziemi dwa na dwa metry i zostawili - mówił major.
Dodał, że znalezione bomby były uzbrojone i w razie wybuchu miałyby pole rażenia około 300 metrów. W okolicach Mielca jest jeszcze wiele podobnych pozostałości po wojnie, które są systematycznie zabezpieczane i usuwane.
O znalezisku saperów poinformował mieszkaniec, który znalazł kilka sztuk w dole. Bomby zostały zabezpieczone przez saperów w Dębicy, a w przyszłym tygodniu zostaną zdetonowane na poligonie w Nowej Dębie.(mon)