38‑latka urodziła dziecko w lesie. Dziewczynka miała ponad 1,7 promila alkoholu we krwi
• 38-letnia kobieta urodziła w lesie w miejscowości Leźnica Wielka dziewczynkę
• Dziecko miało 1,77 promila alkoholu we krwi, matka - 0,26
• Kobieta i jej córka trafiły do szpitala
• Sprawą zajmuje się policja
W lesie, w Leźnicy Wielkiej, miejscowości na terenie woj. łódzkiego, 38-letnia kobieta urodziła dziecko. Świadek tego zdarzenia wezwał pogotowie ratunkowe. W szpitalu okazało się, że dziecko ma 1,77 promila alkoholu we krwi, matka 0,26.
- O sprawie zostaliśmy powiadomieni przez łęczycki szpital. Obecnie wyjaśniamy wszystkie okoliczności tej sprawy - powiedziała Wirtualnej Polsce mł. asp. Magdalena Czarnacka, p.o. rzecznika prasowego Komendy Powiatowej w Zgierzu.
Wiadomo na razie, że pogotowie wezwał świadek zdarzenia, który zauważył rodzącą w lesie, niedaleko drogi kobietę. Z informacji lokalnego portalu ele24.net wynika, że nie jest ona mieszkanką Leźnicy Wielkiej. Mieszka w pobliskim Krzepocinie.
W łęczyckim szpitalu lekarze zbadali dziecko i matkę. Kontakt z kobietą był utrudniony, zdecydowano się więc na badanie krwi. Okazało się, że matka miała we krwi 0,26 promila w alkoholu, dziecko aż 1,77 promila.
Lekarze zdecydowali się przewieźć nowo narodzoną dziewczynkę na oddział toksykologii noworodków do jednego z łódzkich szpitali. O sprawie poinformowali policję.
Kobieta nie była w stanie wyjaśnić gdzie i z kim piła alkohol, nie potrafiła też powiedzieć jak trafiła do lasu. Z informacji ele24.net wynika, że nie jest to pierwsze dziecko 38-latki. Starsze znajdują się pod opieką rodziny zastępczej.
- Na razie zbieramy informacje, staramy się wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia - powiedziała WP mł. asp. Magdalena Czarnacka.