Rosjanie utknęli na lotnisku. Chaos i krzyki
Jak informuje kanał Mash, rosyjscy turyści od siedmiu godzin nie mogą wylecieć z Kuby do Moskwy z powodu wadliwego samolotu. Rosjanie krzyczą w hali odlotów hasła: "chcemy wrócić do domu". Pomiędzy niektórymi pasażerami doszło do ostrej wymiany zdań.
09.02.2024 | aktual.: 09.02.2024 09:41
Zachodnie sankcje uderzają nie tylko w wojskowy, ale także cywilny przemysł lotniczy. Przekonali się o tym Rosjanie, którzy od kilku godzin nie mogą wylecieć z Kuby do Moskwy.
Rosjanie utknęli na lotnisku
Jak podaje kanał Mash, chodzi lot N4552 Cayo Coco – Moskwa linii lotniczych Nordwind, który miał wystartować 8 lutego o godz. 18 czasu lokalnego. "Jednak wylot został przesunięty na 05:40 rano, jako powód podano brak paliwa. Później powiedzieli, że samolot był uszkodzony" - czytamy.
Na lotnisku utknęło ok. 300 Rosjan, którzy przestają panować nad swoimi emocjami.
Oprócz wznoszenia okrzyków: "chcemy wrócić do domu", pomiędzy niektórymi turystami dochodzi do ostrej wymiany zdań.
Seria awarii samolotów
Od początku roku samoloty rosyjskich linii lotniczych psuły się co najmniej 15 razy. "W jednej trzeciej przypadków przyczyną był silnik" - pisał pod koniec stycznia portal "Nowa Edycja".
Według Federalnej Agencji Transportu Lotniczego w okresie od stycznia do listopada 2023 roku w Rosji doszło do 670 "poważnych incydentów lotniczych", z czego 400 było związanych z "awarią statku powietrznego".
- Problemy są oczywiste: przewoźnicy nie mogą legalnie kupować oryginalnych części zamiennych. Władze lotnicze dopuszczają używanie części dłużej, niż pozwalają na to normy bezpieczeństwa, co prowadzi do wypadków - zauważa Andrej Patrakow, szef RunAvia, firmy specjalizującej się w bezpieczeństwie lotów.