30 osób zginęło w zamachu w Iraku
Prawdopodobnie trzydzieści
osób zginęło a około dwudziestu zostało rannych w
wybuchu bomby samochodowej na południe od Bagdadu.
Wybuch nastąpił rano przed miejskim szpitalem w Mahmudii, mieście
odległym o ponad 20 kilometrów od Bagdadu.
Informacje o okolicznościach zamachu są na razie rozbieżne. Według BBC, która powołuje się na irackich oficjeli, zamachowiec zdetonował samochód-pułapkę przy amerykańskim konwoju wojskowym, który przejeżdżał obok szpitala. Kapitan irackiej armii Ibrahim Abdullah powiedział agencji Associated Press, że celem ataku, dokonanego przez samobójcę, były amerykańskie pojazdy zaparkowane w pobliżu szpitala. Natomiast lekarze ze szpitala powiedzieli agencji Reutera, że eksplozja nastąpiła, gdy przed budynkiem zatrzymały się dwa wozy patrolowe irackiej policji.
Od ubiegłego piątku w serii ataków i zamachów bombowych w różnych miejscowościach Iraku zginęło ponad dwieście osób.