Trwa ładowanie...
d438tyx
12-05-2008 14:05

3 żołnierzy podejrzanych ws. Nanghar Khel na wolności

Areszty śledcze w Poznaniu i Środzie Wielkopolskiej opuścili trzej żołnierze podejrzani w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski Nangar Khel. Czekały na nich rodziny, a także obrońcy i dziennikarze.

d438tyx
d438tyx

Areszt Śledczy w Poznaniu opuścili starsi szeregowi Jacek J. i Robert B. Areszt Śledczy w Środzie Wielkopolskiej opuścił starszy szeregowy Damian L.

W poniedziałek do obu placówek dotarły dokumenty z Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, na podstawie których można było rozpocząć procedurę wypuszczenia żołnierzy z aresztu. W piątek Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył wniosek prokuratury o przedłużenie tymczasowego aresztowania dla siedmiu podejrzanych żołnierzy. Sąd uchylił areszt trzem z nich.

Uzasadniając podjętą w piątek decyzję, Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie wskazał, że należy odróżnić żołnierzy, którzy wykonywali rozkazy swoich przełożonych, od tych, którzy mogli zapobiec wydaniu i wykonaniu rozkazu ostrzelania wioski Nangar Khel w Afganistanie, o ile taki rozkaz został wydany, na co wskazuje dotychczasowe śledztwo.

Sąd uznał, że na obecnym, zaawansowanym etapie postępowania, kiedy podejrzani i świadkowie zostali już kilkakrotnie przesłuchani, nie ma ryzyka wpływania na cudze relacje i mataczenia.

d438tyx

Czterej żołnierze - chorąży Andrzej O., plutonowy Tomasz B., kapitan Olgierd C. i podporucznik Łukasz B. mają pozostać w areszcie do 13 sierpnia.

Damian L. opuścił areszt śledczy bez rozmowy z dziennikarzami. W poniedziałek na ostatnim widzeniu w areszcie odwiedziła go żona. W rozmowie z dziennikarzami wyraziła radość, że mąż będzie już przebywał w domu.

Jak powiedział rzecznik prasowy aresztu, ppor Filip Skubel, żołnierz "ze spokojem i cierpliwie" czekał na wypuszczenie.

Areszt Śledczy w Poznaniu opuścili Jacek J. i Robert B., którzy po wypuszczeniu mówili dziennikarzom, że ich zdaniem areszt powinni opuścić wszyscy podejrzani w tej sprawie. Wyrazili nadzieję, że sąd uwzględni złożone przez obrońców zażalenia na piątkowe postanowienie o zastosowaniu aresztu wobec pozostałej czwórki podejrzanych.

Do ostrzału wioski Nangar Khel doszło 16 sierpnia ub. roku. W jego wyniku zginęło ośmioro afgańskich cywili, w tym kobiety i dzieci. Sześciu żołnierzom z 18. bielskiego Batalionu Desantowo- Szturmowego prokuratura zarzuca zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi im kara do dożywocia. Jednemu - atak na niebroniony obiekt cywilny, za co grozi do 25 lat więzienia.

d438tyx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d438tyx
Więcej tematów