Zaznaczając przy tym, że to i tak optymistyczne oczekiwania - w tej chwili w Polsce powstaje około 100 tys mieszkań rocznie, w I połowie tego roku wybudowano ich niecałe 52 tys. Sytuację miała nieco poprawić ustawa budowlana wysłana do sejmu pod koniec sierpnia. Zakłada ona automatyczne odrolnienie gruntów w miastach i niektórych gruntów poza miastami, a także zniesienie konieczności uzyskania zezwoleń na niektóre budowy.
Ceny gruntów mogłyby zmniejszyć się o kilka-kilkanaście proc, w efekcie spadłyby też ceny mieszkań - mówi minister Barszcz.
Jednak szanse na przyjęcie zaproponowanej przez resort budownictwa ustawy są niewielkie. Posłowie nie zajęli się nią na ostatnim przed samorozwiązaniem posiedzeniu, odesłali przepisy do dodatkowych konsultacji społecznych. Przed wyborami sejm ma zebrać się jeszcze raz, jednak w porządku obrad znajdą się jedynie prace nad ewentualnymi poprawkami senatu do już przyjętych ustaw.
